Reklama

100 lat najstarszego księdza

W środę 13 grudnia ukończy sto lat ks. kanonik Kazimierz Herud, najstarszy ksiądz w archidiecezji poznańskiej i jeden z najstarszych kapłanów w Polsce.

Reklama

Spośród kapłanów diecezjalnych jedynie w diecezji opolskiej żyje starszy od niego o rok ks. Leon Kara. W przeddzień urodzin, we wtorek 12 grudnia o godz. 7.30, w Domu Księży Emerytów w Poznaniu-Antoninku (ul. Sędziwoja 46), wraz z Arcybiskupem Metropolitą Poznańskim Stanisławem Gądeckim odprawi uroczystą Mszę św. Podobna uroczystość z udziałem Metropolity Poznańskiego odbędzie się w niedzielę 17 grudnia o godz. 12.00 w Brodach Poznańskich k/Pniew, gdzie ks. Herud był proboszczem przez ponad 20 lat. W Brodach Mszy św. przewodniczyć będzie jubilat, a Arcybiskup Stanisław Gądecki wygłosi homilię (uroczystość ma charakter obchodów diecezjalnych). Obydwie uroczystości (Msza św. w domu księży emerytów oraz Msza św. w Brodach wraz z przyjęciem w pałacu bezpośrednio po Mszy św.) są otwarte dla mediów. Ks. Herud 25 lat temu odszedł na emeryturę, a jego 75. urodziny przypadły w dzień wprowadzenia stanu wojennego. Poniżej przedstawiamy życiorys Jubilata, jego krótkie wspomnienie oraz krótką charakterystykę parafii w Brodach. Ks. Kazimierz Herud pochodzi ze starej śląskiej rodziny. Urodził się w czwartek 13 grudnia 1906 roku w Droszewie k/Pleszewa jako dwunasty z piętnaściorga dzieci. Ojciec prowadził 100 ha gospodarstwo. Uczęszczał do Gimnazjum Klasycznego w Krotoszynie, w którym w 1928 roku otrzymał świadectwo dojrzałości. W tym samym roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Gnieźnie, gdzie studiował już jego o dwa lata starszy brat Bronisław. Święceń kapłańskich udzielił mu 12 czerwca 1933 roku kardynał August Hlond, Prymas Polski. Został skierowany do pracy duszpasterskiej jako wikariusz w parafii w Chodzieży, potem w Poniecu. W 1941 roku zostaje aresztowany przez gestapo i osadzony w Forcie VII w Poznaniu, skąd przetransportowano go do obozu koncentracyjnego w Dachau. Tam w ciężkich warunkach, w głodzie, zimnie i wyniszczającej pracy przetrwał do maja 1945 roku. Po wyzwoleniu obozu przez wojska alianckie został kapelanem w Polskiej Misji Wojskowej przy Brytyjskiej Armii Renu. Do Polski wrócił w 1946 roku. Biskup Walenty Dymek skierował go do pracy w parafii Radlin oraz Cielcza k/Jarocina, gdzie przed wojną proboszczem był jego rodzony brat, umęczony w Dachau. Od 1957 roku aż do przejścia na emeryturę ks. Herud był proboszczem w Brodach Poznańskich. W tej rozległej parafii katechizował dzieci w różnych punktach katechetycznych, dojeżdżając do nich motorowerem, zasłużył się też dbałością o zabytkowy kościół, który wymagał różnych remontów. Parafianie brodzcy darzą go do dziś wielkim szacunkiem. Służył również posługą duszpasterską siostrom Urszulankom w Pniewach, także po przejściu na emeryturę.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
21°C Wtorek
dzień
21°C Wtorek
wieczór
18°C Środa
noc
15°C Środa
rano
wiecej »

Reklama