Zaniepokojenie coraz większą komercjalizacją obchodów Bożego narodzenia wyraził abp Tadeusz Kondrusiewicz. Metropolita moskiewski podkreślił jednocześnie konieczność ścisłej współpracy z prawosławnymi w obliczu wyzwań zsekularyzowanego świata.
W trakcie konferencji prasowej w pierwszy dzień świąt abp Kondrusiewicz powtórzył, niektóre myśli zawarte w swym bożonarodzeniowym liście pasterskim. Wskazał, że „katolicy i prawosławni powinni być sobie bliscy i wzajemnie pomagać. Nasze relacje na razie pozostawiają jeszcze wiele do życzenia, ale w coraz większym stopniu odczuwamy wspólną odpowiedzialność za los chrześcijaństwa.” Jeśli obydwa nasze Kościoły będą rozdzielone i będą obrzucać siebie kamieniami, to pociąg zsekularyzowanego życia odjedzie a my zostaniemy sami na pustym peronie, nie wypełniwszy misji, którą powinniśmy wypełnić - powiedział abp Kondrusiewicz. Mimo że katolicy w Rosji pozostają w mniejszości, to w liturgiach Bożego Narodzenia w katolickich parafiach Moskwy uczestniczyła kilkutysięczna rzesza ludzi. Według słów abp. Kondrusiewicza w Rosji działa 250 różnych organizacji katolickich, w tym 230 parafii, dwa seminaria duchowne. Dodać należy, że 25 proc. parafii nie posiada własnych budynków sakralnych. Z okazji Bożego Narodzenia abp Kondrusiewicz życzył rosyjskim katolikom, by nie tracili wszystkich sił na zakupy ale raczej, ,,by ich serca i dusze stały się Betlejem”.
PIE: import surowców krytycznych z Ameryki Łacińskiej pozwoli UE uniezależnić się od Chin.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos