Reklama

Bluźniecze YouTube

Radykalny działacz antychrześcijański namawia młodych ludzi by, wyrzekali się Boga na internetowej stronie YouTube - przestrzega Rzeczpospolita.

Reklama

Na YouTube, jednym z najpopularniejszych portali w świecie, umieszczono krótki film: "Bluźniercze wyzwanie". Przy wtórze demonicznej muzyki i animowanych płomieni narrator tłumaczy młodym ludziom, że jeśli zechcą, mogą pójść do piekła. Powołując się na Ewangelię według św. Marka, namawia ich, by wyrzekli się Ducha Świętego. Na ekranie pojawia się odpowiedni fragment Biblii: "Zaprawdę powiadam wam? wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego" (Mr3, 29-30). Internauci są proszeni o nagrywanie krótkich filmików, w których "wyprą się Ducha Świętego", i umieszczenie ich na YouTube. "Możecie bluźnić, jak wam się podoba, ważne, by padły te słowa" - przekonuje narrator. Jest i dodatkowa zachęta. Każdy, kto wyrzeknie się Boga, dostaje film DVD "Bóg, którego nie było". To pseudodokument, którego autor przekonuje, że Jezus Chrystus nie istniał. Akcję poprzedziła kampania reklamowa. Zapowiedziano ją na najpopularniejszych portalach internetowych odwiedzanych przez amerykańskich nastolatków. "Wyrwij się z epoki kamienia łupanego! Dostaniesz DVD, ale za to chcemy twojej duszy" - zachęcano. "Bluźniercze wyzwanie" zrobiło furorę. Kilkuset młodych ludzi - i nie tylko młodych - uznało wymierzoną w chrześcijaństwo akcję za "bardzo fajną" i umieściło na YouTube swoje filmiki. "Doszedłem do logicznej konkluzji, że nie ma Świętego Mikołaja i nie ma Boga. Nazywam się Chandler i wyrzekam się Jezusa i Ducha Świętego". "Nazywam się Andrew, jestem 21 letnim studentem. Uważam, że religia jest skazą na obliczu świata". -W takiej sytuacji pozostaje nam wierzyć w boże miłosierdzie - powiedział Rz ksiądz Wojciech Grygiel z Bractwa św. Piotra. - Ci ludzie zostali zmanipulowani i to może przemawiać na ich korzyść. Aby się uratować, muszą jednak przyznać, że zbłądzili -podkreślił. Pomysłodawcą i twórcą "Bluźnierczego wyzwania" jest Brian Fleming, amerykański awangardowy reżyser i wojujący antyklerykał. Jest związany z antychrześcijańską radykalną organizacją Oddział Racjonalnego Reagowania, a jego poprzednia kampania internetowa nazywała się: "Wypowiedzmy wojnę świętom". Namawiał między innymi do niszczenia choinek i innych symboli "chrześcijańskiej hucpy". - Chcemy wyzwolić dzieci terroryzowane przez rodziców religijną indoktrynacją - tłumaczył niedawno Fleming swoją akcję na antenie Fox News. - Wmawianie dzieciom, że dwa tysiące lat temu żył człowiek, który zmartwychwstał, a potem poleciał do nieba, i grożenie im, że jeżeli w to nie wierzą, pójdą do piekła, to psychologiczna tortura - dodał. Aby wyrzeczenie się Boga przez dzieci było pełne, zachęca on je, żeby podczas nakręcania filmów dodawały własne "ekstrabluźnierstwa", najlepiej w budynku kościoła. Później powinny publicznie okazywać swoją radość z tego, co zrobiły, i czym prędzej założyć ateistyczną stronę internetową. Zdaniem Kościoła tego rodzaju antychrześcijańskie "happeningi" mogą być bardzo szkodliwe. - Ten człowiek działa jak przywódca sekty. Mówi, że jest ateistą, ale ateizm to też pewien wybór, pewna ideologia. Jeden system wartości chce po prostu zastąpić innym - uważa ksiądz Grygiel. Od redakcji Szatan działa wszędzie. W internecie też. Ale również tu zawsze przegra.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
7°C Wtorek
dzień
8°C Wtorek
wieczór
8°C Środa
noc
9°C Środa
rano
wiecej »

Reklama