"Co urodzi PiS?" - pyta w tytule artykułu o zawirowaniach wokół wprowadzenia konstytucyjnej ochrony życia od momentu poczęcia "Nasz Dziennik".
W momencie kiedy dobiega końca debata nad wprowadzeniem zmian w Konstytucji w związku z prawnym wzmocnieniem ochrony życia człowieka, premier tajemniczo sygnalizuje wystąpienie z propozycją, która z jednej strony ma utrwalić obecny poziom ochrony życia, a z drugiej - wprowadzić "pewnego rodzaju ochronę kobiety ciężarnej". W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" marszałek Sejmu Marek Jurek podkreśla, że konsultował się w tej sprawie z szefem rządu i czeka na przedstawienie tego projektu, który de facto jest inicjatywą prezydenta. Zaniepokojony pomysłem premiera jest wicepremier Roman Giertych, według którego nowa poprawka mogłaby oznaczać utrwalenie obecnego stanu rzeczy w postaci normy konstytucyjnej. Z kolei obrońcy życia jednoznacznie podkreślają, że "absolutnym priorytetem i koniecznością jest rozpoczęta i ciesząca się ogromnym poparciem społeczeństwa i Episkopatu Polski nowelizacja art. 38 Konstytucji poprzez dodanie do niego słów: 'od momentu poczęcia do naturalnej śmierci'". Na najbliższym posiedzeniu Sejmu ma się odbyć drugie czytanie projektu zmian w Konstytucji. O tym, że zostanie zaproponowana nowa konstrukcja zmiany w Konstytucji dotycząca kwestii ochrony życia, która "powinna zadowolić Kościół" i "nie powinna jednocześnie doprowadzić do jakiegoś ostrego konfliktu i do tego, aby w ostatecznym rachunku to, co uzyskaliśmy w 1993 r., zostało zakwestionowane" - poinformował premier Jarosław Kaczyński. - Zbyt ostra gra wokół tej sprawy może prowadzić do takiego efektu, a przypomnę, że politycy odpowiadają za skutki swego działania, a nie za swoje intencje - powiedział J. Kaczyński w "Sygnałach dnia". Nowy zapis zmian w ustawie zasadniczej będzie dotyczył art. 38, chociaż niekoniecznie musi być umieszczony właśnie w tym miejscu. Miałby on gwarantować "niemożliwość - przynajmniej bez zmiany Konstytucji - zmiany obecnego stanu rzeczy". - Nie zamyka drogi ku innym zmianom, gdyby była dla tego większość, a z drugiej strony stwarza obowiązek wsparcia kobiet ciężarnych, także tych, które znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji, a więc tej, która jest opisana w dzisiejszej ustawie zakazującej aborcji - powiedział premier. W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" marszałek Sejmu Marek Jurek nie chciał komentować tego pomysłu, choć podkreślił, że rozmawiał na ten temat z premierem. Zaznaczył jednak, że czeka na ostateczną formułę zapowiedzianego projektu, który jest de facto inicjatywą prezydenta. - Interesuję się tym i oczywiście dalej będziemy prowadzić dialog z klubami, żeby doprowadzić do pozytywnego zakończenia sprawy i dobrego przebiegu debaty podczas drugiego czytania na najbliższym posiedzeniu Sejmu - powiedział Jurek. Wyraził przy tym nadzieję, że nie opóźni to prac nad drugim czytaniem projektu. Zanim nowe propozycje zmian w Konstytucji poznał marszałek Sejmu, trafiły one do mediów. Według serwisu TVN 24, powołującego się na słowa Joachima Brudzińskiego, PiS zamierza dodać do art. 38 ("Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia") trzy punkty. W pierwszym znajdzie się zapis, że życie ludzkie od chwili poczęcia podlega ochronie prawnej, kolejny ma zabezpieczyć przed liberalizacją ustawę o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży poprzez zaznaczenie, że nowe przepisy nie mogą chronić życia człowieka w mniejszym stopniu, niż gwarantują to przepisy obowiązujące w dniu wejścia w życie nowelizacji, trzeci zaś to deklaracja, że państwo polskie będzie chronić życie poczęte, w szczególności przez pomoc kobietom w ciąży. Zaniepokojony nowym pomysłem premiera jest wicepremier Roman Giertych. - Obawiam się, że chodzi tutaj o propozycję tego rodzaju, żeby zaproponować poprawkę do propozycji komisji znacznie gorszą od art. 38 i nawet gorszą od art. 30, a może nawet pogarszającą sytuację obecną - podkreśla w rozmowie z nami wicepremier. Według niego, prezydencka poprawka mogłaby oznaczać "utrwalenie obecnego stanu rzeczy w normę konstytucyjną", wskutek czego w przyszłości "nie będzie można zmienić obecnego prawa zezwalającego na mordowanie dzieci nienarodzonych, jeżeli są chore albo zostały poczęte w wyniku przestępstwa". - Tego typu propozycja naruszałaby skrajnie prawo moralne, oznaczałaby pogorszenie stanu, który istnieje w chwili obecnej - podkreśla Giertych. - Ta koncepcja wpisuje się w pomysły, które już pan premier raz próbował realizować, przygotowując poprawkę do zmiany zapisów konstytucyjnych - powiedział nam poseł Andrzej Mańka (LPR), członek sejmowej komisji nadzwyczajnej do zmian w Konstytucji. - Pan premier próbuje dokonać rzeczy niemożliwej - mianowicie z jednej strony chce wprowadzić takie zapisy, które nie pozwalałyby liberalizować ustawy obecnie obowiązującej, ale z drugiej strony nie chce zmieniać tego, co obecnie obowiązuje. Chodzi o to, żeby nie było zmian w dwie strony. Myślę, że takiego karkołomnego zapisu nie da się zrobić - ocenia Mańka. Jego zdaniem, Prawo i Sprawiedliwość "uparło się, że rozwiązania, które obecnie obowiązują, powinny być na wieki, że są najlepsze". - W naszym przekonaniu powinniśmy starać się zabezpieczyć polskie ustawodawstwo, żeby dalszej liberalizacji nie było, ale jednocześnie powinna być cały czas otwarta furtka do tego, abyśmy kiedyś mogli podjąć próbę ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci w całości, poprzedzając te rozwiązania ustawowe wszechstronną akcją informacyjną, uświadamiającą, która pozwoliłaby każdemu człowiekowi w Polsce zrozumieć, że życie jest wartością od momentu poczęcia i powinno być od tego momentu chronione - zaznacza parlamentarzysta. Z kolei poseł Dariusz Kłeczek (PiS) zapewnia, że PiS jednoznacznie opowiada się za ochroną życia od poczęcia i ma nadzieję, że każda zaproponowana przez klub poprawka będzie zgodna z programem partii. Zdaniem dr. inż. Antoniego Zięby, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, najważniejszą zmianą w Konstytucji powinna być nowelizacja art. 38. - Cieszymy się z zainteresowania problematyką ochrony życia ze strony pana premiera, niemniej jednak niezmiennie stoimy na stanowisku, że rozpoczęty proces nowelizacji w październiku ub.r. art. 38 poprzez uzupełnienie go o słowa: "od momentu poczęcia do naturalnej śmierci" powinien być absolutnie zakończony, a inne dodatkowe zabezpieczenia poprzez wzmocnienie opieki medycznej, socjalnej bądź finansowej kobiet w ciąży lub młodych rodzin czy także nowelizację art. 30 - przywitamy z ogromną radością. Absolutnym priorytetem i koniecznością jest rozpoczęta i ciesząca się ogromnym poparciem społeczeństwa i Episkopatu Polski nowelizacja art. 38 Konstytucji - wskazuje Zięba.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.