Wydarzeniem sobotniego wieczoru papieskiej pielgrzymki było spotkanie na modlitwie różańcowej z księżmi, osobami konsekrowanymi, seminarzystami i diakonami Brazylii.
Odbyła się ona wewnątrz narodowego sanktuarium maryjnego w Aparecidzie. Na początku liturgii Benedykt XVI ofiarował Maryi złotą różę, co zebrani przyjęli entuzjastycznymi owacjami. To największa bazylika maryjna świata i zarazem niezwykłe miejsce kultu. Jedynie w zeszłym roku do Maryi czczonej tu w niewielkiej, centymetrowej figurce, pielgrzymowało 8 milionów wiernych. Aparecida jest miastem otwartym na pielgrzymów. Dość powiedzieć, że na 40 tys. mieszkańców oferuje ponad 12 tys. miejsc hotelowych. Wczorajszego wieczoru bazylika pomieściła ponad 35 tys. osób. Na zewnątrz ustawiono kilka telebimów, aby z Papieżem mogli się modlić i ci, którzy do środka nie weszli. Rozpoczęło się nabożeństwo różańcowe. Po powitaniu przez ordynariusza miejsca, arcybiskupa Raimundo Damasceno Assisa, odmówiono tajemnice chwalebne. W rozważaniach pomogły fragmenty Pisma Świętego z ewangelii wg świętych Mateusza i Łukasza oraz z Dziejów Apostolskich i Apokalipsy. Wieńczący modlitwę śpiew Salve Regina przypomniał, że to właśnie Matka Boża z Aparecida jest Królową i Patronką Brazylii. Przemawiając po różańcu Papież wskazał na znaczenie, jakie ma poczucie przynależności do Kościoła. Nawiązał przy tym do V Konferencji Ogólnej Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów, którą w niedzielę zainauguruje właśnie w tym sanktuarium. „W Kościele katolickim mamy wszystko to, co dobre, co daje bezpieczeństwo i radość. Kto całkowicie przyjmuje Chrystusa jako Drogę, Prawdę i Życie, ma zapewniony pokój i szczęście w tym i w przyszłym życiu. Dlatego Papież przybył tutaj, by modlić się i wyznać razem z wami: warto być wiernym, warto wytrwać w swej wierze! Jednak konsekwentna wiara wymaga też solidnej formacji doktrynalnej i duchowej. W ten sposób wnosi się wkład w budowę społeczeństwa sprawiedliwszego, bardziej ludzkiego i chrześcijańskiego” – powiedział Benedykt XVI. By wiara mogła być przeżywana z konsekwencją abp Raimundo Damasceno Assis dokonał następnie aktu zawierzenia Matce Bożej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.