"Wszystko tu mówi o nawróceniu" - tymi słowami Benedykt XVI rozpoczął homilię podczas Mszy św., która odprawił na placu przed dolną bazyliką w Asyżu. Ojciec Święty przybył do tego miasta z okazji 800. rocznicy nawrócenia św. Franciszka.
Komentując fragment Ewangelii według św. Łukasza, opisujący "grzesznicę, którą wykupiła miłość" i która znalazła w Jezusie "serce zdolne do miłość wolnej od wyzysku" i otrzymała od Niego objawienie Boga-Miłości, Benedykt XVI, "żeby uniknąć nieporozumień", podkreślił, że "miłosierdzie Jezusa nie wyraża się wzięciem prawa moralnego w nawias". "Dla Jezusa dobro jest dobrem, zło jest złem. Miłosierdzie nie zmienia oblicza grzechu, lecz spala go w ogniu miłości. Ten oczyszczający i uzdrawiający rezultat możliwy jest, jeśli człowiek odpowiada na miłość, co pociąga za sobą uznanie prawa Bożego, szczerą skruchę, postanowienie nowego życia. Grzesznicy z Ewangelii wiele wybaczono, ponieważ bardzo umiłowała. W Jezusie Bóg przychodzi dać nam miłość i prosić nas o miłość" - powiedział papież. Wskazał, że życie nawróconego Franciszka było "wielkim aktem miłości". "To jego nawrócenie na Chrystusa, aż po pragnienie «przemienienia się» w Niego, stając się Jego wizerunkiem, tłumaczy typowe dla niego życie, dzięki któremu wydaje się on nam tak aktualny nawet w odniesieniu do wielkich tematów naszych czasów, jak poszukiwanie pokoju, ochrona przyrody, promocja dialogu wszystkich ludzi. Franciszek jest prawdziwym nauczycielem tego wszystkiego" - dodał Benedykt XVI. Na zakończenie homilii papież nawiązał do wydarzenia sprzed 21 lat, gdy Jan Paweł II zwołał do Asyżu przedstawicieli wyznań chrześcijańskich i różnych religii świata na spotkanie modlitewne o pokój. "Była to prorocza intuicja i chwila łaski" - oświadczył papież. Wyjaśnił, że "wybór Asyżu na miejsce tego spotkania podsunęło właśnie świadectwo Franciszka jako męża pokoju, na którego tak wielu patrzy z sympatią także z innych pozycji kulturalnych i religijnych". "Jednocześnie światło Biedaczyny nad tą inicjatywą było gwarancją chrześcijańskiej autentyczności, jako że życie jego i jego orędzie opierają się w tak widoczny sposób na wyborze Chrystusa, by odeprzeć a priori jakąkolwiek pokusę religijnego indyferentyzmu, który nic nie miałby wspólnego z autentycznym dialogiem między religiami. «Ducha Asyżu», który od czasu tego spotkania nie przestaje się szerzyć na świecie, przeciwstawia się duchowi przemocy, nadużywaniu religii jako pretekstu do przemocy. Asyż mówi nam, że wierność własnym przekonaniom religijnym, przede wszystkim wierność Chrystusowi ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu nie wyraża się w przemocy i nietolerancji, lecz w szczerym poszanowaniu drugiego, w dialogu, w przepowiadaniu, które odwołuje się do wolności i do rozumu, w zaangażowaniu na rzecz pokoju i pojednania. Nie byłoby postawą ewangeliczną ani franciszkańską, gdyby nie udało się pogodzić gościnności, dialogu i szacunku wobec wszystkich z pewnością wiary, która każdy chrześcijanin, podobnie jak Święty z Asyżu, ma obowiązek podtrzymywać, przepowiadając Chrystusa jako drogę, prawdę i życie człowieka, jedynego Zbawiciela świata" - wskazał Benedykt XVI. Kazanie zakończyła prośba, by św. Franciszek z Asyżu wyjednał "dla całego Kościoła, który jest we Włoszech" łaskę "autentycznego i pełnego nawrócenia na miłość Chrystusa".
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.