Studentka z Wielkiej Brytanii, by zdobyć pieniądze na studia, wystawiła na sprzedaż swoje dziewictwo. Wyceniła je na 10 tys. funtów (ok. 56 tys. zł) - podała Rzeczpospolita.
18-letnia dziewczyna posługująca się pseudonimem Carys Copestake swoją ofertę ogłosiła w popularnym serwisie internetowym brytyjskich prostytutek. "Brunetka, biust nr 75 C, zielone oczy, piękne ciało, wszystkie proporcje zachowane" - kusi w ogłoszeniu. Wielu mężczyzn zgłosiło chęć kupna, ale wszyscy, z wyjątkiem jednego, prosili dziewczynę o cenowy upust. Przetarg wygrał ten "jedyny", który gotów był zapłacić całą sumę. Transakcja została zawarta i dziś wieczorem ma dojść do zbliżenia. Dziewczyna potrzebuje pieniędzy na naukę fizyki na Uniwersytecie w Salford. W rozmowie z brytyjską gazetą The People stwierdziła, że chciałaby, aby ktoś już odkrył przed nią tajemnice seksu, bo nie chce iść na studia jako dziewica. Trapią ją tylko dwie sprawy: aby mężczyzna, który odpowiedział na jej ofertę, nie okazał się jej znajomym oraz aby zgodził się na użycie prezerwatywy. Oferta Carys nie jest pierwszą tego rodzaju wśród brytyjskich studentek. W 2004 roku Rosie Reid, także aby zarobić na studia, sprzedała swoje dziewictwo na aukcji internetowej za 8400 funtów. Rosie była lesbijką. Może dlatego uzyskała niższą cenę niż heteroseksualna Carys?
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że był bardzo niezadowolony z izraelskiego ataku.
Co najmniej 25 osób zginęło, a ponad 600 zostało rannych w trakcie antyrządowych protestów.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbiera się rząd. Zaplanowano odprawę w BBN.