W pierwszym tygodniu wakacji ekumeniczna wspólnota w Taizé gości 2,5 tysiąca młodych ludzi z ponad 40 krajów. Większość przyjechała autokarami w ubiegłą niedzielę, przeważnie z Niemiec i Holandii. Duże grupy przybyły także z Rumunii, Litwy, Szwecji i z Polski.
Młodzi Polacy ze swymi duszpasterzami pojawili się na naszym wzgórzu zaraz po zakończeniu roku szkolnego. Już w ostatnim tygodniu czerwca gościliśmy dużą grupę licealistów z diecezji gliwickiej, w ubiegłym tygodniu grupy z diecezji tarnowskiej i poznańskiej oraz grupę uczennic z różnych miast Polski, którą zorganizowały siostry urszulanki z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Pniewach. W tym tygodniu największa grupa z Polski to młodzież z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z Redzie ze swym duszpasterzem. W Taizé wszyscy młodzi ludzie trzy razy dziennie gromadzą się wokół wspólnoty braci na wspólną modlitwę. W dniu przyjazdu niejednemu z nich wydaje się, że to będzie jakieś wielkie wyzwania, tymczasem już po kilku takich modlitewnych spotkaniach bardzo wielu twierdzi, że te chwile wspólnie z innymi spędzane w kościele są dla nich najważniejsze. Po porannej modlitwie wszyscy codziennie uczestniczyć będą w katechezach biblijnych. Młodych ludzi zapraszamy w Taizé do pogłębiania wiary u jej źródeł.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.