Lipiec i sierpień, to miesiące, w których z każdej strony Polski wyruszają piesze pielgrzymki zdążające na Jasną Górę. Dziś, czyli w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, do sanktuarium dotarły dwie duże grupy: 27. Piesza Pielgrzymka Przemyska i 73. Piesza Pielgrzymka Poznańska.
Grupy z 27. Pieszej Pielgrzymki Przemyskiej mające do pokonania najdłuższą trasę wyruszyły na pątniczy szlak 4 lipca. Kolejne wychodziły dzień później. W sumie z Przemyśla na Jasną Górę przyszło ponad 1,5 tys. pielgrzymów. Wśród nich tradycyjnie obecny był biskup pomocniczy diecezji przemyskiej Adam Szal. „Chciałem w tym roku, tak jak i w poprzednich latach, podziękować Panu Bogu za wszystkie łaski, prosić Go o to, aby pomagał całemu Kościołowi, który jest przecież tak pięknie uosabiany przez pielgrzymkę, która jest Kościołem w drodze. Chciałem nieść ze sobą intencje całej archidiecezji przemyskiej. Mam okazję popatrzeć na ludzi, razem z nimi się potrudzić, razem z nimi się męczyć. Jest to na pewno jakiś wysiłek, ale on się potem zwraca w ciągu całego roku. Jest to ładowanie akumulatorów potrzebne na cały rok” – powiedział bp Szal. Ania i Sławek zapamiętają tegoroczną pielgrzymkę do końca swego życia, gdyż w jej trakcie powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. „Chcieliśmy w ten sposób rozpocząć nasze nowe życie, powierzyć je Matce Bożej. To była szybka decyzja. Ja wcześniej chodziłam na pielgrzymkę, namówiłam męża, zgodził się i myślę, że to jest dobry początek, dobry start i fajna podróż poślubna”. Na Jasną Górę dotarła 15 lipca także 73. Piesza Pielgrzymka Poznańska. W tym roku wzięło w niej udział prawie 2,5 tys. pątników. W drodze towarzyszyło im hasło: „Pójdź za mną”.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.