Orlando Travel, organizator wyjazdu pielgrzymów do Francji, nie ponosi odpowiedzialności za katastrofę autokaru pod Grenoble - uznała wczoraj Małopolska Inspekcja Transportu Drogowego, która zakończyła właśnie kontrolę w tej firmie - donosi Dziennik.
- Sprawdzaliśmy, czy organizator wycieczki mógł w jakikolwiek sposób wpłynąć na czas pracy kierowców czy też trasę wycieczki. Analiza pokazała, że nic takiego nie miało miejsca - mówi Michał Pierzchała z małopolskiej inspekcji drogowej. Do prokuratury trafi jednak wniosek o podejrzeniu składania fałszywych zeznań przez właściciela Orlando Travel. Marcin Szklarski, prezes zarządu firmy, przyznaje, że najważniejsze jest to, iż nie wykazano żadnych zaniedbań czy przewinień podczas organizacji wycieczki. - Inne drobne uchybienia to poboczne sprawy, z których jestem w stanie się wytłumaczyć - uzasadnia. Przeprowadzona została także kontrola przewoźnika - firmy Caban. Jej właściciel ma zapłacić karę w wysokości 30 tyś. zł. Nie wiadomo czy przewoźnikowi zostaną postawione jakieś zarzuty.
Nowe, inwazyjne gatunki zwierząt coraz bardziej uprzykrzają życie mieszkańcom Portugalii.