Episkopat katolicki Stanów Zjednoczonych wyraził rozczarowanie niedawną (z 17 sierpnia) decyzją Rady Międzynarodowej "Amnesty International" o poparciu tzw. prawa do aborcji. Zdaniem bpa Williama Skylstada spowodowała ona podział wśród członków tej organizacji i stanowi zniewagę dla ludzi konsekwentnie broniących wszystkich praw człowieka.
Przewodniczący episkopatu USA jest przekonany, że postawa kierownictwa “Amnesty International” zmusi wielu ludzi sumienia do poszukiwania alternatywnych możliwości walki z niesprawiedliwością. „Trzeba kontynuować ważne dzieło ochrony życia ludzkiego i promowania godności człowieka. Nadal musimy przeciwstawiać się karze śmierci i druzgocącym skutkom dehumanizującej biedy. Trzeba kontynuować pomoc dla więźniów sumienia, uchodźców i migrantów a także innych uciskanych” – stwierdza bp Skylstad. Jednocześnie hierarcha zapowiada, że katolicy będą starać się realizować te cele w sposób autentyczny, współpracując z organizacjami, które nie przeciwstawiają się fundamentalnemu prawu do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Przewodniczący episkopatu USA stwierdza, że motywacje podawane przez “Amnesty International” kryją w sobie fałszywe współczucie. Autentyczne zaangażowanie na rzecz praw kobiet nakazuje solidarność zarówno z matką jak i jej nienarodzonym dzieckiem. Nie wolno ich sobie przeciwstawiać, ale trzeba bronić obydwu istot. Prawdziwe współczucie polega na pomocy dla kobiet ciężarnych, poprawie ich pozycji społecznej i przeciwstawianiu się wszelkim formom przemocy czy napiętnowania wymierzonymi w kobietę. Kościół katolicki działa w ten sposób od wielu lat i będzie nadal kontynuował swe dzieło – zapewnia bp Skylstad. Przewodniczący episkopatu USA apeluje do kierownictwa „Amnesty International”, aby dokonała rewizji stanowiska w sprawie aborcji i działała zgodnie ze swymi najszlachetniejszymi ideałami. “Amnesty International” ze swej strony rozwiała nadzieje na dialog publikując arogancką odpowiedź na krytykę, jaką skierował pod jej adresem sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Tarcisio Bertone. Organizacja odnotowuje prawo Watykanu do posiadania własnych poglądów w tej sprawie, wyrażając jednocześnie przekonanie, że decyzję o poparciu czy przeciwstawieniu się jej opiniom należy pozostawić poszczególnym osobom.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.