Ksiądz Jankowski jest w szpitalu

Prałat Henryk Jankowski leży na oddziale chorób wewnętrznych Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku. Trafił tam we wtorek. Powód - powikłania cukrzycowe. Duchownemu nie chce zagoić się rana na stopie - podała Gazeta Wyborcza.

- Powinienem mało chodzić, ale jak zwykle nie posłuchałem lekarzy i mam za swoje - powiedział ks. Henryk Jankowski we wtorek wieczorem. - Dostałem trzy kroplówki, na noc otrzymam kolejną. Cały czas leżę w łóżku. Wstaję tylko do toalety. Zostanę tu tydzień, może dziesięć dni. - Lekarze planują operację? - Na razie nie. Liczę, że uda im się mnie z tego wyciągnąć - odpowiada prałat. - Jestem twardy, nie poddam się. Trzymajcie za mnie kciuki. W sierpniu 2006 r. ksiądz Jankowski otarł się o amputację nogi. Lekarze przez wiele miesięcy nie mogli wyleczyć rany, co powodowało poważne kłopoty z niedokrwieniem organizmu. Ostatecznie prawie sześciogodzinna operacja uratowała duchownego przed amputacją. Ks. Henryk Jankowski ma 70 lat. Problemy z cukrzycą i oczami doskwierają mu od lat. Przeszedł też operację wszczepienia by-passów. Jest kapelanem "Solidarności" i byłym proboszczem parafii św. Brygidy w Gdańsku.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
27°C Środa
dzień
28°C Środa
wieczór
23°C Czwartek
noc
19°C Czwartek
rano
wiecej »