W Lublinie rozpoczęły się Duszpasterskie Wykłady Akademickie organizowane przez Wydział Teologiczny KUL.
Jak co roku poświęcone są tematyce przepowiadania w różnych obszarach pracy Kościoła. Wykłady rozpoczęła Eucharystia w kościele akademickim KUL. - Po doświadczeniach okresu transformacji ustrojowej, z niedokończoną jeszcze lustracją, wobec toczącej się bezpardonowej kampanii wyborczej jesteśmy skłonni przyznać, że łatwiej przekształcać polityczne struktury prawno-organizacyjne, aniżeli zmieniać serce człowieka - powiedział, otwierając Duszpasterskie Wykłady Akademickie, ks. prof. Stanisław Wilk, rektor KUL. - Zmiana struktur politycznych niewiele znaczy, jeśli nie towarzyszą jej zmiany w życiu społeczeństwa i rodziny, jeśli nic się nie zmienia w postępowaniu i działaniu człowieka - podkreślił. Jak wskazał ksiądz rektor, do przeciwstawiania się temu złu osobistemu, społecznemu w jego przeróżnych postaciach są potrzebni ludzie o żywych i wrażliwych sumieniach. W pierwszym dniu sympozjum przebiegającym pod hasłem "Formacja wrażliwych sumień" przedstawiono szereg wykładów, m.in. ks. prof. Henryka Witczyka: "Biblijne przesłanki w terapii poranionych sumień", ks. Jacka Prusaka SJ: "Problemy emocjonalne duszpasterzy: depresja, lęk, brak uczuciowości", ks. dr. Wiesława Błaszczaka SAC: "Sumienie małżonków", ks. dr. Sławomira Pawłowskiego SAC: "Duszpasterstwo związków niesakramentalnych". Drugi dzień wykładów poświęcony został "Nowym wyzwaniom i szansom dla duszpasterstwa". Duszpasterskie Wykłady Akademickie jako wakacyjne wykłady dla duchowieństwa sięgają początkami 1935 roku. Początkowo przeznaczone były wyłącznie dla duchowieństwa, później również dla świeckich, przede wszystkim dla katechetów. Przez dziesięciolecia miały charakter ogólnopolski. Obecnie uczestniczą w nich głównie duchowni i świeccy katecheci z terenu archidiecezji lubelskiej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.