Poczekajmy na wyjaśnienie sprawy i ostateczne decyzje - powiedział kard. Kazimierz Nycz pytany dziś w Warszawie przez dziennikarzy o komentarz do sprawy abp. Józefa Wesołowskiego, byłego nuncjusza w Republice Dominikańskiej, który został przez Stolicę Apostolską zwolniony z obowiązków i wezwany do Rzymu.
Trwa postępowanie wyjaśniające zarzuty o zachowania pedofilskie, o jakich informowały media na Dominikanie .
"Święty Kościół grzesznych ludzi" - powiedział dziennikarzom kard. Nycz, podkreślając, że decyzja papieża Franciszka o zwolnieniu abp. Wesołowskiego z obowiązków nuncjusza, po tym jak pojawiły się oskarżenia, to dokładnie to, czego Ojciec Święty oczekuje od biskupów w przypadkach rozpatrywania takich podejrzeń.
- Teraz Rzym będzie rozpatrywał zarzuty i podejrzenia, samo zawieszenie arcybiskupa w czynnościach nie jest wydaniem wyroku - podkreślił metropolita warszawski.
Dopytywany przez dziennikarzy przyznał, że zarzuty wobec abp. Wesołowskiego są dla niego zaskoczeniem. - Ale to jeszcze raz pokazuje, że trzeba sobie stale przypominać słowa św. Pawła, że "nosimy skarb w naczyniach glinianych", a moc pochodzi od Boga, nie od nas - powiedział. Prosił jednocześnie, by poczekać z osądami na wyjaśnienie tej sprawy i ostateczne decyzje ze strony Watykanu.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.
Są zniszczenia w obwodach zaporoskim, odeskim, sumskim, charkowskim, chmielnickim i kijowskim.