Każdy, kto racjonalnie patrzy na scenę polityczną, wie, że PiS wygra, bo PO nie ma szans. Jeśli miałbym coś doradzić Platformie, to żeby obcięła ten kamień u swojej szyi, co się Tusk nazywa - mówi w rozmowie z Dziennik ksiądz prałat Henryk Jankowski.
- A jaka będzie przyszłość takich polityków jak Roman Giertych, Marek Jurek czy Andrzej Lepper? - Roman Giertych ma jeszcze czas, jeśli przestanie popełniać różne błędy, ma szansę jeszcze wrócić do gry, w końcu jest jeszcze młody. Andrzejowi Lepperowi przydałyby się rekolekcje, prawdziwe, nie w świetle reflektorów. Każdy przecież może się poprawić. Marek Jurek to porządny człowiek, ale porządni ludzie często giną w tłumie. Źle zrobił, że odszedł z PiS. To bardziej ideolog niż działacz, życzę mu więcej skuteczności. Przyszłość należy do odważnych! - Może więc warto pójść w ślady o. Rydzyka, on się nie boi propagować swoich racji... - Chce pan, żebym założył radio? (śmiech) - Nie zazdrości ksiądz prałat o. Rydzykowi, że ma wpływ na scenę polityczną? - Nie należę do ludzi, którzy innym czegoś zazdroszczą. Otrzymałem od Boga wiele, choć wiem też, co to krzyż. Cieszy mnie skuteczność ojca dyrektora, jego odwaga i determinacja. Może czasem myślę sobie: fajnie by było mieć takie radio, ale z moim doświadczeniem i w moim wieku już wiem, że w życiu nie chodzi tylko o to, żeby było fajnie, a ojciec dyrektor robi swoją robotę dobrze i takich ludzi życzę więcej Polsce. - Czy coraz więcej słów krytyki, nawet wysokich dygnitarzy kościelnych w Polsce, może doprowadzić do stopniowego zmniejszania wpływów o. Rydzyka? - Słów krytyki jest coraz mniej, choć myślę, że to, o czym pan myśli, to nie była krytyka, bo dobra krytyka nie jest zła. To był tępy jazgot najczęściej w wykonaniu tych, którzy w swoim życiu nic nie zbudowali, a ich własna mierność popycha do niszczenia pracy innych. - Często ksiądz prałat spotyka się z o. Rydzykiem? - Często to może za dużo powiedziane. Czasem się zadzwoni, choć najczęściej słucham go w radiu, a słuchać go lubię. - Porozmawiajmy jeszcze o księdza przyjacielu Ryszardzie Krauzem. Czy rozmawiał ksiądz z nim po wybuchu całej afery związanej z przeciekiem w sprawie akcji CBA? - Wiele razy korzystałem z życzliwości pana Ryszarda, znam jego rodzinę bardzo dobrze. Wiem, ile dobra dokonał jako człowiek, ale nie jestem upoważniony do tego, by tu o tym mówić. Rozmawiałem z panem Ryszardem, to mogę przyznać, bo przyjaciół poznaje się w biedzie. Przypomnę tylko, że docenił go papież Jan Paweł II, odznaczając Orderem św. Grzegorza, najwyższym odznaczeniem kościelnym, jakie może otrzymać osoba świecka.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.