W Moskwie od 17 października przebywa przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum", abp Paul Josef Cordes.
Wczoraj w Instytucie Cywilizacji Europejskiej wygłosił odczyt na temat: „Kościół przeciw biedzie i nędzy we współczesnym świecie”. 19 października uczestniczył w rozpoczętym przy katedrze Niepokalanego Poczęcia kongresie nt. encykliki papieża Benedykta XVI „Deus caritas est”. Znamiennym faktem jest, że przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum” przybył do Moskwy jako arcybiskup, a opuści ją jako kardynał-nominat. Zdaniem obserwatorów życia religijnego jego wizyta w Moskwie może być ważnym etapem w poprawie stosunków prawosławno-katolickich. Watykański gość oczekuje na ewentualne spotkanie z patriarchą Aleksym II, który według oficjalnej wersji jest chory i na razie nie może udzielić mu audiencji. Na rozpoczętym dzisiaj kongresie na temat encykliki „Deus caritas est” abp Cordes w swoim odczycie scharakteryzował pracę działaczy dobroczynnych w świetle nauczania papieskiego zawartego w encyklice. Głos zabierali równeż abp Tadeusz Kondrusiewicz, który mówił o odbiorze i zainteresowaniu encykliką w Rosji oraz abp André Lacrampe z Francji, który przedstawił zarys koncepcji diakonii w swej ojczyźnie. Po południu o wspólnotowym i indywidualnym wymiarze działalności dobroczynnej mówił arcybiskup-nominat Paolo Pezzi. Następnie uczestnicy kongresu pracowali w grupach. Kongres zakończy się 21 października Mszą św. w katedrze Niepokalanego Poczęcia, którą koncelebrować będą arcybiskupi Paul Josef Cordes i Tadeusz Kondrusiewicz.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.