"Aparat bezpieczeństwa w walce z Kościołem katolickim na obecnym terytorium diecezji sandomierskiej w latach 1944-1956" to tytuł konferencji naukowej, która odbywa się w Instytucie Teologicznym w Sandomierzu z inicjatywy i pod patronatem ks. bp. Andrzeja Dzięgi - podał Nasz Dziennik.
Ordynariusz sandomierski, otwierając sesję, podkreślił, że zlepek tych dwóch nazw: aparat bezpieczeństwa i Kościół katolicki jest bardzo dla nas trudny, ukazuje bardzo bolesną rzeczywistość, którą Kościół chce dziś ujawnić, bo do tego zachęcał Ojciec Święty Jan Paweł II. Organizatorami konferencji są: Kuria Diecezjalna w Sandomierzu, IPN Oddział w Rzeszowie, IPN Oddział w Krakowie, Katedra Historii Kościoła XIX i XX w. Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Pomysł zorganizowania konferencji zrodził się w okresie dyskusji medialnej na temat roli Kościoła, ewentualnie tajnych współpracowników SB, których role w mediach wyeksponowano - podkreślił ks. dr hab. Bogdan Stanaszek. Jednak te problemy nie ukazują całości historii Kościoła. - Kościół walczył, był represjonowany, zdarzało się czasem złamać kogoś z bliskiego otoczenia księdza czy samego kapłana, ale w większości to byli ludzie, którzy z systemem walczyli - podkreślił, podając jako przykład ks. bp. Edwarda Frankowskiego. Dlatego tak ważne są badania szczegółowe, udostępnienie ich potem w formie publikacji, by to nie było takie powierzchowne, płytkie, jak ma to miejsce w niektórych publikacjach. Konferencja pomyślana została jako pierwsza z całego cyklu. Na przyszły rok zaplanowana jest następna - będzie ona obejmować dzieje Kościoła na terenie diecezji sandomierskiej w latach 1956-1975, tj. do czasu stworzenia nowych struktur bezpieki w związku z nowym podziałem administracyjnym Polski; trzecia natomiast odbędzie się za dwa lata i obejmie lata 1975-1989. Złoży się to na całościowe zbadanie działań bezpieki wobec Kościoła katolickiego na tym terenie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.