Ojcze Święty, pamiętaj w swych modlitwach o doświadczonym narodzie birmańskim - apel tej treści skierowali do Benedykta XVI katolicy Birmy.
Przyłączyli się do niego także wyznawcy buddyzmu, którzy wyemigrowali do Tajlandii. List przesłany został do agencji AsiaNews, która publikuje go, nie podając nazwisk sygnatariuszy apelu w trosce o ich życie i bezpieczeństwo. Wołanie o szczególną pamięć modlitewną w okresie Bożego Narodzenia zabrzmiało, gdyż rozwój sytuacji w Birmie sprawia, że tamtejsi katolicy obawiają się, że „świat zapomni o ich tragicznym losie”. Przypominają, że krajem rządzi bezlitosna junta wojskowa, która „ucisza” swych przeciwników, wtrącając ich do więzienia lub mordując. Problemem jest także dramatyczna sytuacja systemu szkolnictwa i służby zdrowia oraz rabunkowa gospodarka i kolonizowanie Birmy przez Chiny. W październiku br. birmańscy katolicy modlili się i pościli w intencji przywrócenia w kraju spokoju i wprowadzenia demokracji. Protesty wybuchły po wielkich podwyżkach cen paliw. Przy okazji ulicznych demonstracji przypomniano, że za czasów kolonialnych Birma była bogatym krajem, a rządy junty wojskowej doprowadziły ją do zapaści gospodarczej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.