Na terenie nuncjatury apostolskiej w stolicy Wenezueli znaleziono 3 stycznia granat. O zajściu natychmiast zawiadomiono tamtejsze MSZ oraz policję.
Przedstawiciel watykańskiej placówki poinformował, że granat udało się wywieźć w bezpieczne miejsce, po czym saperzy odkryli zapalnik, który miał zdetonować ładunek. Na szczęście do tego nie doszło. Nuncjatura podziękowała za szybką i skuteczną interwencję sił bezpieczeństwa, potępiając próbę zamachu i dziękując Bogu, że obeszło się bez groźniejszych konsekwencji. Wezwała równocześnie władze do wykrycia sprawców oraz podjęcia działań, aby do podobnych incydentów nie dochodziło w przyszłości.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.