O natychmiastowe położenie kresu przemocy i bratobójczym walkom w Kenii zaapelował Benedykt XVI.
Papież przypomniał, że przez wiele lat kraj ten stanowił dla całej Afryki przykład dobrze rozwijającego się państwa i szanującego pokój społeczny narodu. Stąd też wołanie o powrót na drogę sprawiedliwości, braterstwa i rozmów pokojowych, bo tylko one – jak czytamy w liście – mogą oddalić widmo kolejnego konfliktu etnicznego. Apel o powrót do stołu negocjacji w imieniu Papieża wystosował watykański sekretarz stanu. Kard. Tarcisio Bertone przesłał go na ręce przewodniczącego kenijskiego episkopatu. Wcześniej kard. John Njue wzywał do położenia kresu przemocy. Do jego apelu przyłączyli się przedstawiciele obecnych w Kenii Kościołów chrześcijańskich i innych religii. Papież zapewnia Kenijczyków o modlitwie zarówno za śmiertelne ofiary tej ogromnej tragedii jak i za wszystkich cierpiących z jej powodu. Wzywa zarazem do hojnego niesienia pomocy doświadczonym przez bratobójcze walki mieszkańcom Kenii. W liście przypomniano o odpowiedzialności za dobro wspólne ciążące na barkach polityków. Jako jedyną drogę budowania pokojowej przyszłości wskazano dialog i demokrację.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.