Reklama

Europa chce ułatwić rozwody

Unijne przepisy mają niedługo ułatwić rozwodzenie się parom różnej narodowości lub mieszkającym poza swoim krajem - podała Gazeta Wyborcza.

Reklama

Nowe prawo obejmie prawdopodobnie ok. 170 tyś. par rocznie. Dotychczas formalności związane z tym, gdzie i jak powinny się rozwodzić, nie były łatwe, bo w każdym kraju Unii przepisy są inne. Doświadczył tego m.in. Polak, który związał się z pewną Francuzką. - Ślub braliśmy we Francji. Uznanie go przez polskie władze było biurokratyczną mitręgą - wspomina. Jeszcze więcej problemów pojawiło się, gdy postanowili się rozwieść. - Okazało się to bardzo trudne, mimo że rozwodziliśmy się polubownie. Osobno musimy przeprowadzić procedurę rozwodową w Polsce, osobno we Francji. I doszło do prawdziwego absurdu: - W Polsce jesteśmy już rozwiedzieni, a we Francji jeszcze nie! Przygotowywane rozporządzenie UE ułatwi życie szczególnie tym parom, które rozwodzą się w zgodzie bez orzekania o winie. Same wybiorą, gdzie przeprowadzą procedurę sądową - w kraju zamieszkania czy w kraju, którego przynajmniej jedno z małżonków jest obywatelem. Rozporządzenie reguluje też szczegółowo, gdzie rozwodzić mają się pary skłócone. W pierwszej kolejności ma decydować ostatnie miejsce wspólnego zamieszkania, a dopiero w dalszej kolejności narodowość. I tak skłóceni polscy małżonkowie, którzy wyemigrowali do Wielkiej Brytanii, będą musieli poddać się procedurze rozwodowej na Wyspach. To, według jakiego prawa przeprowadza się rozwód, ma zasadnicze znaczenie, bo np. w Polsce umowy przedmałżeńskie dotyczące rozdzielności majątkowej są wiążące, a w Anglii jedynie brane pod uwagę. Zależnie od kraju procedurę można zakończyć w kilka miesięcy lub będzie się ona ciągnąć latami (irlandzkie prawo wymaga czteroletniego okresu życia osobno, nim para może się rozwieść). Na Malcie rozwodów w ogóle nie ma. Państwa UE praktycznie porozumiały się już co do miejsca przeprowadzania rozwodu. Kontrowersje budzą natomiast zasady, jakie prawo ma stosować sąd. Rozporządzenie przewiduje bowiem możliwość, że sąd będzie musiał brać pod uwagę przepisy kraju, w którym ostatnio mieszkali małżonkowie (nawet jeśli mieszkali poza UE). To wzbudza obawy np. Szwedów, bo ich zdaniem może dojść do sytuacji, w której szwedzkie sądy będą musiały stosować szariat. Za kilka dni o rozporządzeniu dyskutować mają ministrowie sprawiedliwości UE. Rozporządzenie nie będzie stosowane w Danii. Prawo wyboru otrzymały Wlk. Brytania i Irlandia. Pierwsza prawdopodobnie będzie stosować u siebie rozporządzenie, druga zapewne nie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Sobota
wieczór
2°C Niedziela
noc
2°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama