Benedyktynki z klasztoru Matki Bożej z Guadalupe w Phoenix w amerykańskim stanie Arizona, dzięki najważniejszemu wydarzeniu sportowemu w USA, mogą podreperować swój budżet.
Wynajmowane przez nie pokoje gościnne zarezerwowali błyskawicznie kibice futbolu amerykańskiego, którzy przyjechali do tego miasta, by oglądać "Super Bowl" – finałowy mecz o mistrzostwo zawodowej ligi NFL. 3 lutego podczas "Super Sunday", uznawanej przez Amerykanów niemal za święto narodowe, zmierzą się zespoły New England Patriots i New York Giants. Noc w dwuosobowym pokoju w klasztorze benedyktyńskim kosztuje 250 dolarów – bardzo mało w porównaniu z ofertami większości hoteli i pensjonatów w okolicy, które, chcąc zarobić na kibicach ściągających na mecz, wywindowały ceny noclegów na astronomicznie wysoki poziom. Jednocześnie jednak pobyt w klasztorze może wiązać się dla wielu miłośników tego brutalnego sportu z licznymi wyrzeczeniami: nie ma tu sauny i basenu, a w pokojach brak jest telewizora, radia czy telefonu. Nie wolno też palić ani pić. Zamiast tego klasztor proponuje idealną atmosferę do kontemplacji w cieniu otaczających palm, która – zdaniem niektórych – jest bardzo pomocna przed i po emocjach sportowych. Każdy pokój nosi nazwę jakiejś świętej: Heleny, Hildegardy, Anny i Moniki. Co więcej, od klasztoru do uniwersyteckiego stadionu w Glandale, gdzie w niedzielę rozegra się finałowy pojedynek, jest nie więcej niż 2 km. Przeorysza miejscowej wspólnoty zakonnej s. Linda Campbell przyznaje, że zakonnice postanowiły wykorzystać okazję, gdy dowiedziały się, że każdy w mieście wynajmuje pokoje uczestnikom pucharowego finału. "«Super Bowl» nie zdarza się tu często, a dzięki temu wydarzeniu zyska nasz klasztor, a my będziemy mogły potem pomagać innym" – powiedziała zakonnica dziennikarce z "New York Timesa". 59-letnia benedyktynka – pedagog w szkole katolickiej i wielka fanka miejscowej drużyny "Arizona Cardinals” – mieszka w klasztorze wraz z dwiema innymi siostrami. W ciągu roku goszczą tutaj grupy pielgrzymów i uczestników różnych rekolekcji. Wybudowany w 1998 roku kompleks stał się już tak popularny, że siostry postanowiły dokupić sąsiadującą z klasztornym terenem działkę, by poszerzyć swoją ofertę. Wszystkich 10 pokojów w konwencie jest już zarezerwowanych. Klienci – w większości katolicy – zapowiedzieli, że będą chcieli uczestniczyć w niedzielnej Mszy św. Nie ukrywają też, że modlić się będą o zwycięstwo swojej ulubionej drużyny. Siostra przeorysza twierdzi, że nie ma w tym nic złego. "Sama modlę się za moją drużynę, prosząc, by zagrała jak najlepiej. Każdy musi zrozumieć, że Bóg wysłuchuje dwóch stron" – żartuje. Główną nagrodą dla zwycięzcy finału "Super Bowl” jest "Vince Lombardi Trophy", puchar noszący nazwisko legendarnego trenera "Green Bay Packers" – pierwszego zespołu, który zdobył mistrzostwo.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"