Muzułmanka, która jest nauczycielką w niemieckiej szkole, musi przed lekcją zdjąć chustę z głowy. To decyzja sądu w Badenii-Wirtembergii. Wyrok dotyczy nauczycielki ze Stuttgartu z 30-letnim stażem. Kobieta sądziła się z dyrekcją szkoły, bo ta zakazała jej afiszować się ze swą religijnością - podał dziennik.pl.
Mimo że nauczycielka ma bardzo długi staż pracy, dyrekcja nie chciała jej zaufać. Szefowie publicznej szkoły w Stuttgarcie uważali, że obnoszenie się z wyznaniem ma zły wpływ na dzieci. Mówili, że szkoła jest świecka, a więc promuje także świeckie wartości. Wyrok sądu administracyjnego w Badenii-Wirtembergii nie oznacza, że noszenie chust, krzyży czy sutann będzie zakazane w całych Niemczech. Wyrok dotyczy tylko tego konkretnego landu, w którym zapadł. Niemniej noszenia chust zakazano już w siedmiu landach. Batalia o zewnętrzne symbole religijne w niemieckich szkołach trwa od 2003 roku. Trybunał Konstytucyjny uznał wówczas, że kwestie związane z symbolami regulują poszczególne landy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.