- Jesteśmy powołani, aby służyć - mówił wczoraj do kapłanów w archikatedrze Świętego Jana Chrzciciela w Warszawie ks. abp Kazimierz Nycz - relacjonuje Nasz Dziennik.
Metropolita warszawski przewodniczył Mszy Świętej Krzyżma. W uroczystości uczestniczyli także Prymas Polski ks. kard. Józef Glemp i ks. abp Józef Kowalczyk - nuncjusz apostolski w Polsce. W homilii pasterz Kościoła warszawskiego zwrócił uwagę, że Jezus został namaszczony Duchem Świętym i posłany przez Boga, ale namaszczonymi i posłanymi są również wierni w sakramencie chrztu, bierzmowania, w powszechnym kapłaństwie wiernych. - Szczególnym i wyjątkowym rodzajem posłanych i namaszczonych są ci, którzy w święceniach diakonatu, prezbiteratu czy w święceniach biskupich otrzymują władzę, która w Kościele jest służbą całemu ludowi Bożemu, każdemu człowiekowi, który na swojej drodze spotyka kapłana - podkreślił. Powiedział także, że do kapłanów w szczególności odnoszą się czytane słowa Ewangelii: "Posłał mnie Pan, abym ubogim niósł dobrą nowinę". Podkreślił, że Wielki Czwartek jest dniem kapłańskim, jest także dniem odnowienia przyrzeczeń święceń kapłańskich. Przypomniał dwa wydarzenia z Ewangelii Wielkiego Czwartku, które odnoszą się szczególnie do kapłanów: obmycie nóg apostołów podczas wieczerzy i ustanowienie Eucharystii. - Jezus chce nas usposobić do stołu, byśmy byli uprawnieni do obcowania z Bogiem i z ludźmi. Bóg przyjmuje nas bez zastrzeżeń, chociaż jesteśmy tego niegodni, bo on, Jezus Chrystus, przemienia nas i staje się naszym bratem - powiedział ksiądz arcybiskup. Przytoczył także tegoroczny list biskupów polskich do kapłanów na Wielki Czwartek, którzy ostrzegali przed patrzeniem na powołanie poprzez widzenie tylko aspektu materialnego i pracy, aby nie zapomnieli o swoim powołaniu do służby Chrystusowi w Kościele.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.