Kard. O'Brien spotka się z zwolennikami eksperymentów na ludzkich zarodkach

Podczas niedawnego orędzia wielkanocnego hierarcha określił projekt ustawy, dopuszczający tworzenie zarodków hybryd ludzko-zwierzęcych, za "potworny atak na ludzkie prawa, godność i życie". Teraz, za namową deputowanego Partii pracy Jima Devine’a, kardynał przyjął propozycję spotkania z naukowcami, optującymi na rzecz wykorzystywania zarodków ludzkich do eksperymentów. "Z radością przyjmuję propozycję takiego spotkania i jestem pewny, że inni przedstawiciele Kościoła oraz przywódcy innych wyznań także zgodzą się na to spotkanie" - powiedział 70-letni duchowny. Jedynym warunkiem - jak zaznaczył purpurat - jest to, by naukowcy także byli gotowi przyjąć wskazówki płynące ze strony Kościołów i ludzi wiary, dotyczące zasad moralności i zagadnień związanych z istotą i celowością ludzkiego życia. Devine zaproponował, by do spotkania doszło 22 kwietnia. "Niesłychanie się cieszę, że kardynał zdecydował się wykorzystać możliwość spotkania z naukowcami" - podkreślił katolicki laburzysta, który jest zwolennikiem kontrowersyjnej ustawy. Prof. Colin Blakemore, były szef Medycznej Rady Naukowej, ma nadzieję, że Kościół "zaakceptuje fakt, iż nawet naukowcy, którzy nie mają religijnych przekonań, kierują się silnymi wskazaniami moralnymi". "W rzeczywistości dla wielu z nas są one motorem do poszukiwań metod leczenia nieuleczalnych chorób"- dodał naukowiec. Dr Stephen Minger, szef laboratorium komórek macierzystych przy King's College w Londynie, uznał, że wspólna dyskusja pozwoli spojrzeć na pracę naukowców z różnych perspektyw. Podczas homilii, wygłoszonej 23 marca w katedrze w Edynburgu, kard O’Brian skrytykował dyskutowany od dłuższego czasu projekt ustawy o embriologii. Arcybiskup St. Andrews i Edynburga, określił dokument jako "groteskowy" i "odrażający" oraz zwrócił uwagę, że ustawa doprowadzi do pełnej swobody eksperymentowania nad ludzkimi zarodkami. Premier Gordon Brown, częściowo pod wpływem krytyki zwierzchnika szkockiego episkopatu, obiecał, że nie wprowadzi dla członków Partii Pracy dyscypliny podczas głosowania. W ten sposób umożliwi katolickim przedstawicielom rządzącej partii oddanie głosu zgodnie z sumieniem. Kardynał zachęcił także rząd do stworzenia komisji bioetycznej, której zadaniem byłoby rozwiązywanie kwestii etycznych towarzyszących rozwojowi biotechnologii. Hierarcha porównał projekt do Ustawy Aborcyjnej z 1967 r., podkreślając, że był to dopiero początek proaborcyjnych działań.