4500 osób z kościołów różnych wyznań modliło się wspólnie w katowickim Spodku podczas trzeciego z serii wieczorów ProChrist. Wśród nich znajdowało się blisko 1300 śpiewaków, którzy wspólnie wykonali trzy pieśni.
Podczas wtorkowego spotkania zaśpiewało razem blisko 1300 osób z 44 chórów, głównie ze Śląska. Projektowi o nazwie Megachór ProChrist przewodził Jean Claude Hauptmann, francuski dyrygent, który od lat współpracuje m.in. z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”. 44 chóry wystąpiły w strojach, w jakich pokazują się podczas własnych koncertów. Wykonały trzy utwory: „Zwątpienie Zdziwienie”, „Będę śpiewał” i „Hosanna”. Tego samego dnia odbyła się w Spodku pierwsza i jedyna próba Megachóru. - Mieliśmy tylko jedną próbę razem. Należało zgrać to, co każdy chór ćwiczył u siebie. Każdy dyrygent ma przecież własną wizję, inne proponuje tempo. Teraz musieliśmy wszyscy zaśpiewać tak, jak dyrygował pan Hauptmann – powiedział tuż przed występem Megachóru Stanisław Wilczek z Chóru Acalanthis działającego przy parafii Piusa X w Rudzie Śląskiej. „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” – tym razem od tego przysłowia wyszedł ks. Ulrich Parzany w swoim przesłaniu. Główny mówca na ProChrist zwracał uwagę na to, że obecnie, co zdarza się po raz pierwszy w historii, młodzi ludzie mają większa wiedzę w niektórych tematach od starszych. – Wydaje się, że młoda generacja wszystko wie lepiej, a jednak istnieje kilka problemów. Można mieć nawet dwie komórki, ale mimo to mamy problemy, by się porozumieć. Pragniemy relacji, ale wielu ludzi żyje w samotności – przekonywał ks. Parzany. Podkreślił też, że dla Chrystusa nikt nie jest ani zbyt młody, ani zbyt stary. – On zna ciebie od serca, zna twoje pragnienia. Dlatego wzywa cię: choć naśladuj mnie – wołał w Spodku ewangelicki teolog. - Człowiek, który wątpi, może zadziwić się tutaj i odnaleźć swoją drogę do Ojca –powiedział zwierzchnik diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego ks. bp Tadeusz Szurman. - Niech Bóg raczy wam błogosławić, Oby każdy, który dzisiaj wątpi, który utracił cel w życiu, czy to młody, czy sędziwy, mógł na nowo zadziwić się nad Bożą miłością i odkryć prawdę, a potem Boga codziennie uwielbiać zakończył przemówienie hierarcha. Trzeciego dnia ProChrist widzowie mogli zobaczyć również krótkie przedstawienie teatralne. Aktorzy, związani z międzynarodową grupą teatralną Covenant Players: Amy Lo i Dariusz Kawulok, wystąpili w sztuce Charlesa Tannera pt. „Do ostatniej cząsteczki”, mówiącej o spotkaniu kobiety biznesu z księdzem, duszpasterzem w jej parafii. Zaprezentowano też reportaż o prawie osiemdziesięciopięcioletniej kobiecie, która spoglądając za siebie, dokonuje rewizji swoich opinii, poglądów i emocji towarzyszących jej życiu. Oprócz Megachóru atrakcją muzyczną wieczoru był chór Z Miłości.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.