Kubańscy katolicy wezwali nowego przywódcę kraju, Raula Castro, do zaprezentowania swego programu politycznego, aby społeczeństwo mogło wziąć czynny udział w podjętych reformach.
Apel tej treści ukazał się na łamach wydawanego przez archidiecezję w Hawanie czasopisma „Espacio Laical”. Zdaniem redakcji należy uzdrowić obecną sytuację na Kubie, a nie da się tego dokonać bez zaangażowania obywateli. Jednocześnie podkreślono, że Kościół gotów jest uczestniczyć w budowie ojczyzny. Potrzebuje on jednak niezbędnej swobody, aby podjąć trudną odpowiedzialność w tym okresie decydującym o przyszłości kraju – stwierdza czasopismo kubańskich katolików. W ostatnich miesiącach kubański przywódca podjął szereg decyzji sugerujących rozpoczęcie przełomu. Zezwolono obywatelom m.in. na swobodny dostęp do telefonów komórkowych i komputerów, rozpoczęto rozdzielanie wśród rolników nieuprawianych ziem. Rządowe media w Hawanie poinformowały, że Kubańczycy będą mogli też uzyskać prawo własności zamieszkiwanego dotąd, państwowego mieszkania lub domu. Zapowiedziano również usunięcie limitu zarobków, co powinno zwiększyć wydajność pracy.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.