Reklama

Złamano konkordat?

To jest poważne naruszenie porządku konkordatowego - tak oceniają przedstawiciele Episkopatu Polski działania różnych środowisk, w tym mediów, związane z zapowiadaną nominacją nowego metropolity gdańskiego - pisze Nasz Dziennik.

Reklama

W wyrażane w mediach protesty zaangażowali się, oprócz określonych dziennikarzy i publicystów, także politycy koalicji rządzącej, którzy otwarcie, jak Jarosław Gowin będący członkiem władz PO, lub anonimowo stwierdzali, że "nie podoba" im się ta zmiana. I tu należy zwrócić uwagę na kwestię przecieków odnośnie do mającej przypuszczalnie nastąpić nominacji ks. abp. Głódzia. - Jest bardzo mało prawdopodobne i trudno mi uwierzyć w to, żeby przecieki były ze strony rządu - powiedziała nam rzecznik rządu Agnieszka Liszka. Jednak jeżeli dziś ta nominacja stanie się faktem, to potwierdzi to, że jednak do przecieków poufnych informacji gdzieś doszło. Można spekulować, skąd mogły się wziąć przecieki poufnych informacji o nazwisku kandydata na stolicę biskupią w Gdańsku, chociaż wiadomo, że krąg osób zaangażowanych w procedurę nominacji jest duży. Przedstawiciele strony kościelnej zapewniają, iż od nich nie było żadnego wycieku informacji. Zresztą potwierdza to choćby fakt, że Episkopat, nuncjatura czy media kościelne w tej sprawie nie zabierały głosu i nie włączały się w dyskusję na temat konkretnego ewentualnego kandydata na metropolitę gdańskiego. Jednocześnie wiemy, iż zgodnie z konkordatem w "odpowiednim czasie poprzedzającym ogłoszenie nominacji biskupa" Stolica Apostolska powiadamia o nazwisku nominata władze Rzeczypospolitej Polskiej. Kanonista ks. prof. dr hab. Wojciech Góralski wyjaśnia, że taka informacja ma charakter poufny. - A więc premier i Rada Ministrów są wtedy zobowiązani do dyskrecji, bo wiadomość jest poufna - podkreśla. - W praktyce oznacza to, że nie można tego nikomu zdradzać, nie mogą się dzielić tym z innymi ludźmi - dodaje. - Jeżeliby informacja, którą rząd otrzymał od Stolicy Apostolskiej, została ujawniona komukolwiek, z całą pewnością nastąpiłoby naruszenie konkordatu - mówi ks. prof. Góralski. Faktem jest, że w naszym kraju doszło do nacisków i próby utrącenia określonej nominacji biskupiej. Niewątpliwie sytuacja, która wytworzyła się w związku z tym w ostatnim czasie, jest poważnym naruszeniem porządku konkordatowego. Słowa zatem Oświadczenia Prezydium Konferencji Episkopatu Polski z 10 kwietnia są niezwykle aktualne: "W imię wspólnego dobra Ojczyzny wzywamy wszystkich do zaniechania podobnych praktyk, a ludzi Kościoła prosimy o przyjmowanie decyzji Ojca Świętego w duchu wiary i zrozumienia, tak jak czyniliśmy to w latach pontyfikatu Sługi Bożego Jana Pawła II". Wszystkim tym, którzy tak łatwo czasem powołują się na Jana Pawła II, a dziś z furią atakują ewentualnego kandydata na nowego metropolitę gdańskiego, polecamy zastanowić się, z czyjej nominacji został on biskupem i z czyjej nominacji podniesiony został do godności arcybiskupiej.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
4°C Piątek
wieczór
1°C Sobota
noc
wiecej »

Reklama