Orędzie Wielkanocne Biskupów Kościoła Greckokatolickiego w Polsce

Brak komentarzy: 0

Włodzimierz R. Juszczak/a.

publikacja 23.04.2008 10:02

Jeśli korzeni naszego Kościoła nie sposób rozdzielić od Zmartwychwstania Chrystusa i Jego pustego grobu, to warto przy okazji dzisiejszego święta zapytać samego siebie o naszą wierność ojczystej matce - Cerkwi. Czy jesteśmy wierni jej duchownej tradycji? - czytamy w Orędziu Wielkanocnym Biskupów Kościoła Greckokatolickiego w Polsce.

Jest zrozumiałe, że tym bardziej nie mogła i nie chciała uwierzyć w Zmartwychwstanie Chrystusa starszyzna żydowska. Ewangelista Mateusz opowiada o tym, na co odważyli się duchowni przywódcy Izraela, kiedy do nich przybiegli przestraszeni żołnierze: „dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spaliśmy. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu. Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono” (Mt 28, 12-15). Jednak, oprócz faktu pustego grobu, tym, co ostatecznie przekonało apostołów do prawdziwości słów o Zmartwychwstaniu Chrystusa, było ukazywanie się Jezusa apostołom, niewiastom i uczniom. Jezus naprawdę ukazał się apostołom, którzy mogli Go ujrzeć i dotknąć: „A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: Pokój wam! Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Patrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się, że duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi” (Łk 24, 36-40). O tym fakcie mamy także świadectwo apostoła Pawła: „Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później ukazał się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkim, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi. Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien jestem zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży” (1 Kor 15, 3-9). Apostołowie nie tylko widzieli Zmartwychwstałego Jezusa, ale także mogli z nim rozmawiać, jeść razem z nim i słuchać jego ostatnich pouczeń, kiedy wyjaśniał im to, co wcześniej mówił o swojej śmierci i zmartwychwstaniu. Po swoim zmartwychwstaniu Chrystus nakazuje apostołom nauczać i chrzcić wszystkie narody na całym świecie: „Dana mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 18-20). Wtedy także dał im władzę odpuszczania grzechów: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 22-23). W tym też czasie, po trzykrotnie postawionym pytaniu: „Szymonie, czy miłujesz Mnie?” (J 21, 15-19), Jezus ustanowił Piotra Pasterzem swego stada – Kościoła. Po Zmartwychwstaniu Chrystusa apostołowie otrzymali także obietnicę, że „przyobleczeni będą mocą z wysoka” (Łk 24, 49) – to jest, że przyjmą Ducha Świętego, który nauczy ich wszystkiego. Wreszcie, oni wszyscy, czterdzieści dni po zmartwychwstaniu, byli świadkami Wniebowstąpienia Chrystusa. Po tym przeanalizowaniu głównych wydarzeń z nauczania Ewangelii o Zmartwychwstaniu Chrystusa, możemy śmiało powiedzieć, że w Zmartwychwstaniu Jezusa bierze początek nasze chrześcijaństwo, w nim jest początek naszego Kościoła i każdego jego wiernego – każdego z nas. Nasze chrześcijaństwo wyrosło ze słów głoszonych przez niewiasty, które były pierwszymi świadkami pustego grobu Chrystusa i ze słów, które Kościół głosi już dwa tysiące lat, wykonując nakaz Chrystusa, który wydał apostołom: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16, 15-16). Jesteśmy uczestnikami tego chrześcijaństwa, które było i jest wzmocnione Duchem Świętym w Kościele Chrystusowym pod zwierzchnictwem Następcy Świętego Piotra, któremu Chrystus, po swoim zmartwychwstaniu, powierzył opiekę pasterską nad swoją owczarnią. My uwalniamy swoje dusze z niewoli grzechu poprzez sakrament pokuty, który jest także darem Zmartwychwstałego Chrystusa.