Do żywych zwyczajów górali beskidzkich związanych z Bożym Ciałem należy uczestniczenie w procesji w ludowych strojach. Z każdego ołtarza zdobionego zielonymi brzózkami urywa się kawałek gałązki.
Ołtarze w beskidzkich wsiach stroją kawalerowie, panny, kobiety zamężne i ojcowie. Uroczyste procesje przechodzą często polami i łąkami. Małgorzata Kiereś, etnografka z Istebnej, opisując zwyczaje wśród społeczności żyjącej na pograniczu polsko-czesko-słowackim, przypomina, że wierzono, iż gałązka z Bożego Ciała zatknięta na ścianie lub w pomieszczeniach gospodarczych chroni przed nieszczęściem i ma moc odganiania burzy. Zdaniem badaczki obrzędowości ludowej to przykład nawarstwiania się kultury chrześcijańskiej i archaicznych poglądów mitycznych. „Ponadto to wyjątkowy dzień ilustrujący nadal wieź społeczną tutejszych mieszkańców. To oni muszą wykonać wiele pracy, aby wspólnie przygotować ołtarz, procesje” - zauważa Kiereś. Na Śląsku Cieszyńskim znany jest także zwyczaj wicia niedużego zielonego wianuszka z różnych roślin polnych. Wianek zabierało się na procesję, by mógł go poświęcić kapłan i wieszano później w domu na ścianie obok obrazów religijnych. W społecznościach protestanckich wierni tego dnia spotykają się na nabożeństwie "przy kamieniu" na Równicy w Ustroniu. Miejsce to upamiętnia modlitwy sprawowane przez luteran prześladowanych na tych terenach w czasach kontrreformacji.
Według wcześniejszych doniesień w nalocie na szkołę zginęło co najmniej siedem osób.
"Władimir Putin nigdy nie zgodziłby się na misję prowadzoną wyłącznie przez UE lub nawet NATO"
W wyniku tej operacji na terenie obiektu wybuchł "ogromny pożar".
Przed sklepami Lidl protest przeciw planowanej budowie centrum dystrybucji w Gietrzwałdzie
Jutro ingres abp. Adriana Galbasa do archikatedry warszawskiej.