O dialog i zgodę wszystkich mieszkańców Nikaragui zaapelował przewodniczący tamtejszego episkopatu.
Abp Leopoldo Brenes zwrócił uwagę, że problemy kraju stale narastają, zamiast być rozwiązywane. Odniósł się do faktu, że główna komisja wyborcza pozbawiła pewne partie prawa do udziału w planowanych na listopad 2008 r. wyborach samorządowych. Chodzi tu o dwa stronnictwa, mianowicie lewicowy Ruch Odnowy (Movimiento Renovador Sandinista) będący odłamem sandinistów i prawicową Partię Konserwatywną. Metropolita stołecznej Managui podkreślił, że do wyborów w Nikaragui trzeba dopuścić ludzi wszystkich poglądów politycznych, by nie stwarzać napięć i podziałów.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.