Reklama

Prof. Kłoczowski: Śmierć Bronisława Geremka olbrzymią stratą dla Polski

Międzynarodowy prestiż prof. Bronisława Geremka oraz jego pozycja jako człowieka była niebywała. Ta niespodziewana śmierć jest ogromną stratą dla Polski - powiedział KAI prof. Jerzy Kłoczowski, jeden z najwybitniejszych polskich historyków.

Reklama

Jerzy Kłoczowski wyjaśnia, że pozycja – zarówno polityczna jak i naukowa - prof. Geremka nie miała sobie równych. „Był on człowiekiem cenionym niemal wszędzie w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Zawsze wykorzystywał to dla dobra Polski” – dodaje. Podsumowując dorobek Geremka od strony naukowej, Kłoczowski wyjaśnia, że był on przede wszystkim znakomitym mediewistą, jednym z najlepszych w całej polskiej historiografii. „Prace naukowe Geremka cechowało zawsze ogromne otwarcie na nowoczesne kierunki „historii interdyscyplinarnej”, wykorzystującej do badań historycznych także inne dziedziny nauki” - wyjaśnia. Prof. Kłoczowski informuje, że jedna z pierwszych prac Bronisława Geremka - ukazująca historię ludzi z marginesu w średniowieczu - odsłoniła zupełnie nowe obszary badań. Od tego momentu Geremek zdobył światową pozycję w świecie nauki. Był jednym z pionierów tego rodzaju badań. Uprawiał typ historii głęboko humanistycznej. Z kolei słynny tom o kulturze polskiej XIV i XV wieku, przygotowany pod redakcją Geremka podkreślał niesłychaną wagę m. in. kultury religijnej. „Łączyła nas bliska współpraca od końca lat 50. Jego zasługą było przywiezienie na KUL do Lublina w 1958 r. wielkiego francuskiego historyka Jacques’a le Goff’a. Pamiętam nasze długie dyskusje nad dziejami Dominikanów, czym ja się wówczas zajmowałem. I od tego czasu nieprzerwanie współpracowaliśmy” - wspomina. „Sam był humanistą i człowiekiem otwartym na wszelki dialog, pragnącym każdego zrozumieć. Występował przeciwko wszelkim ekstremizmom. Zawsze można było na nim polegać – to niesłychanie ważne” – podkreśla Jerzy Kłoczowski. Trzeba pamiętać o ogromnych zasługachGeremka od początków „Solidarności” – dodaje Kłoczowski. Obok Lecha Wałęsy i Tadeusza Mazowieckiego był jedną z osób, które najbardziej się przysłużyły w podpisaniu porozumienia w sierpniu 1980 r., co stało się podstawą powstania „Solidarności”. Ogromną rolę odegrał też przy negocjacjach tzw. Okrągłego stołu i wreszcie jako przewodniczący klubu „Solidarności” w sejmie wybranym 4 czerwca 1989 r.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Sobota
wieczór
2°C Niedziela
noc
2°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama