Jeszcze w tym roku niepełnosprawni będą mogli wchodzić ze swoimi psami- asystentami do restauracji, urzędów, sklepów, sądów, szpitali, szkół, do samolotów, banków, a nawet do kościołów - twierdzi tygodnik Polityka.
- To jest projekt autorstwa posłów Lewicy, ale podpisują się pod nim wszyscy posłowie pracujący w komisji polityki społecznej. Wiem, że niepełnosprawnym Amerykanom, Francuzom i Brytyjczykom psy asystują wszędzie, co dobrze się sprawdziło - mówi Marek Plura (PO). Każda osoba niepełnosprawna będzie musiała mieć przy sobie certyfikat potwierdzający status psa asystującego i zaświadczenie o wymaganych szczepieniach. - Osoby niewidome mają zarejestrowanych 150 psów asystentów, ale do tego trzeba doliczyć niedosłyszących, niepełnosprawnych ruchowo, więc w sumie będzie to spora grupa psów - mówi Plura. Projekt nie przewiduje kar dla tych, którzy zabronią wejść niepełnosprawnym z psem do wymienionych w ustawie obiektów. - W takim przypadku niepełnosprawni będą mogli wezwać policję lub odwołać się do sądu - radzi poseł PO. Najwięcej kontrowersji wzbudziła sprawa otwarcia drzwi miejsc kultu religijnego, czemu sprzeciwiają się posłowie PiS. - Musimy to przemyśleć, bo o ile wyobrażam sobie psa w kościele, o tyle nie sądzę, aby mógł wejść na przykład ze zwiedzającym do meczetu - zastanawia się poseł Plura.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.