Ponad 500 osób wyruszyło na XVII Międzynarodową Pieszą Pielgrzymkę Wojskową na Jasną Górę. Obok polskich żołnierzy pielgrzymują także funkcjonariusze Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Służb Celnych, Straży Ochrony Kolei oraz żołnierze ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Słowacji i Litwy.
Pątnicy w mundurach rozpoczęli pierwszy dzień pielgrzymki od Mszy Świętej celebrowanej w Katedrze Polowej przez Biskupa Polowego Wojska Polskiego, gen. dyw. Tadeusza Płoskiego. Ordynariusz wojskowy zachęcił żołnierzy, aby podczas pielgrzymki modlili się w intencji pokoju na świecie. Żegnając pątników, bp Płoski porównał pielgrzymowanie do drogi przemierzanej przez każdego człowieka podczas życia. „Pielgrzymki są szczególnym okresem przygotowania nas do wejścia w wieczność. Odrywają od codziennego życia, a jednocześnie prowadzą przez ziemię ludzkiej pracy i zmagań. Oddalają od najbliższych, a jednocześnie stawiają blisko innych ludzi. Mijane miasta i wioski oznaczają przemijanie, a zarazem zbliżanie się do celu, do miejsca świętego, do spotkania z Królową Wniebowziętą” – powiedział kaznodzieja. Hasłem tegorocznej pielgrzymki są słowa: „Bądźcie naśladowcami moimi”. Jak wyjaśnił kierownik Pielgrzymki Wojskowej, ks. płk Dariusz Kowalski, słowa te, występujące w Liście św. Pawła, podkreślają aspekt świadectwa w życiu. „Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Chrystusa” – pisze św. Paweł, wskazując na wagę naszego świadectwa. Pielgrzymka wojskowa składa się z czterech grup: bydgoskiej, lubelskiej, wrocławskiej i warszawskiej.
Symbioza między ludnością i przywódcą Kościoła katolickiego była natychmiastowa".
Wcześniej pojawiły się doniesienia o wycieku produktów naftowych do morza.
Tym razem nie wyruszyło z Betlejem, a ze względu na sytuację w Ziemi Świętej, z Górnej Austrii.