Kalifornijscy biznesmeni, wspierający kampanię na rzecz zakazu małżeństw jednopłciowych, znaleźli się na celowniku działaczy homoseksualnych. Organizacja Californians Against Hate, skupiająca tych ostatnich, zamierza publikować „listy hańby" - doniosła Rzeczpospollita.
Znajdą się na nich nie tylko osoby, ale też firmy, z którymi związani są darczyńcy kampanii na rzecz zakazu małżeństw homoseksualnych. CAH poda ich personalia, miejsce zatrudnienia i logo firmy, w której pracuje ofiarodawca. Na razie CAH atakuje winowajców e-mailami i telefonami protestacyjnymi. Według Wall Street Journal skargami została zasypana m.in. firma Bolthouse Farms. William Bolthouse przekazał bowiem obrońcom tradycyjnego małżeństwa 100 tys. dolarów. Problem w tym, że właścicielem firmy nie jest on już od trzech lat, odkąd sprzedał Bolthouse Farms. Obecne kierownictwo firmy odcina się zaś od działalności dawnego właściciela. Działania CAH doprowadziły też do bojkotu sieci hoteli Manchester Grand Hyatt z San Diego, bo jej właściciel przeznaczył 125 tys. dolarów na kampanię. Ale pewnie to nie koniec, bo na „listę hańby” można trafić za przeznaczenie już 5 tys. dolarów organizacjom, które nie podobają się CAH. – Amerykanie powinni wiedzieć, jaki światopogląd wspierają, płacąc za towary i usługi – tłumaczy Fred Karger, działacz CAH. Czy tego rodzaju akcja miałaby szanse powodzenia w Polsce? – Publikowanie takich list to standardowy sposób walki o popularyzację swoich racji – mówi Szymon Niemiec, polski aktywista homoseksualny. – Takie akcje powinny otworzyć oczy wszystkim tym, którzy uważają działaczy homoseksualnych za nieszkodliwych pięknoduchów. Istnieje bowiem agresywne lobby gejowskie, które usiłuje ingerować w życie normalnych ludzi. Z nimi nie ma sensu dyskutować. Przed nimi trzeba się bronić – komentuje publicystka i działaczka społeczna Joanna Najfeld.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.