„Komisja Majątkowa nie pracuje nad tym, by odzyskać to, co w szerokim pojęciu zostało znacjonalizowane, także w Kościele, po drugiej wojnie światowej. Komisja Majątkowa stara się o odzyskanie dla Kościoła tego, co mu zostało ukradzione" - powiedział 16 września rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski.
Ks. Józef Kloch spotkał się z dziennikarzami w Warszawie w związku z licznymi zapytaniami po niedawnych publikacjach prasowych na temat zwrotu majątku kościelnego i prac Komisji Majątkowej. „Chociaż ustawa z 1950 r. gwarantowała, że przy parafiach mogą pozostać majątki do 50 ha, to jednak potem nadgorliwi urzędnicy zabierali je, po prostu konfiskowali, kradli” – zauważył rzecznik episkopatu. Przypomniał, że od 17 lat tym właśnie zajmuje się Komisja Majątkowa. „Niestety, Agencja Nieruchomości Rolnych nie wypełnia dobrze swoich zadań ustawowych, skoro ta praca tak długo trwa – powiedział ks. Kloch. – Trudno też mówić, że oddaje się ar za ar, hektar za hektar, bowiem 22 ary w środku Warszawy to nie jest to samo, co 22 ary ziemi nad granicą słowacką. Zatem używanie argumentu, że Kościół i tak już więcej dostał niż mu się należało, jest po prostu nieprawdziwy i błędny. Chodzi o ekwiwalent co do wartości danej nieruchomości, a nie przekazanie aru za ar czy hektara za hektar” – dodał rzecznik episkopatu. Parlamentarny Klub Lewicy zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów, które dotyczą działalności Komisji Majątkowej z ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego. Zdaniem posłów Lewicy Komisja ta powinna zostać zlikwidowana. „Naturalnie, jeśli jakiekolwiek ugrupowanie polityczne chce zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego jakąkolwiek ustawę, może to zrobić w ramach prawa. Nikt tego nie broni” – powiedział ks. Kloch. Przypomniał też, że „ustawę Państwo – Kościół z 17 maja 1989 roku uchwalili starsi koledzy z lewicy tych, którzy dziś niektóre jej zapisy chcą zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego”. Zacytował wyniki głosowania z tego dnia – 306 posłów było „za”, 2 „przeciw” a 12 wstrzymało się od głosu (dane ze stenogramu, źródło: Biblioteka Sejmowa). Sejm IX kadencji (1985-1989) liczył wówczas 240 posłów Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, 104 posłów Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, 35 posłów Stronnictwa Demokratycznego i 74 posłów bezpartyjnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.