czwartkowym posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych uczestniczył przewodniczący Caritas Internationalis. Kard. Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga został zaproszony przez sekretarza generalnego ONZ jako jeden z sześciu przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego.
Zdaniem honduraskiego purpurata milenijne cele rozwoju to zadanie, za które wszyscy w jakiejś mierze ponoszą odpowiedzialność. „Przede wszystkim ONZ musi uznać, że bez rzeczywistego rozwoju niczego nie da się osiągnąć – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Rodríguez Maradiaga. – Niezbędne są większe środki finansowe. Z drugiej strony kraje rozwijające się muszą podjąć bardziej radykalną walkę z korupcją. Zadaniem Kościoła jest natomiast nadal uświadamiać ludziom, że, jak to powiedział przed 40 laty Paweł VI, rozwój jest nowym imieniem pokoju. Bez rozwoju nie da się zaprowadzić pokoju na świecie”.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.