Kard. Miloslav Vlk rozpoczął swe pożegnanie z archidiecezją. Metropolita Pragi przy różnych okazjach przypomina, że za kilka miesięcy miną dwa lata, na które Benedykt XVI przedłużył mu pasterzowanie stołecznym Kościołem.
Z tej okazji w ubiegłym tygodniu prymas Czech odwiedził niższą izbę parlamentu, gdzie wraz z przedstawicielami różnych partii spożył „adwentowe śniadanie”. Wygłosił też krótką medytację o szukaniu Boga w zagonionym i zestresowanym świecie. Metropolita Pragi przyjął też zaproszenie polskiego ambasadora na tradycyjny przedświąteczny opłatek czeskiej Polonii. Sporą jej część tworzą polscy księża. W sumie w całym kraju jest ich ok. 200, co stanowi ponad 10 procent całego duchowieństwa. Dzieląc się z nimi opłatkiem, prymas Czech dziękował im, że tak gorliwie odpowiedzieli na apel, który skierował do nich na początku lat 90. w Gnieźnie, gdzie prosił Polskę o pomoc i odwzajemnienie daru wiary. „Upomniałem się o procenty z krwi św. Wojciecha” – żartował kard. Vlk w polskiej ambasadzie.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.