Na koniec 2008 r. Rosyjski Kościół Prawosławny dzielił się na 157 eparchii (diecezji), w których pracowało 203 biskupów, liczył 29263 parafie i 30670 duchownych. Istniały w nim 804 klasztory (nie licząc sześciu należących do Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego za Granicą).
Te i wiele innych liczb przytoczył w piątek metropolita kruticki i kołomieński Juwenaliusz na tradycyjnym już pod koniec roku spotkaniu z duchowieństwem Moskwy. Spotkania te przez 18 lat prowadził patriarcha moskiewski i Wszechrusi Aleksy II, obecnie natomiast z duchownymi spotkał się metropolita Juwenaliusz, który na mocy decyzji Świętego Synodu RKP kieruje eparchią stołeczną po śmierci głowy Kościoła. Mówca wspomniał, że w samej Moskwie działa obecnie osiem klasztorów stauropigialnych (tzn. podlegających bezpośrednio patriarsze, a nie biskupowi miejscowemu), istnieją 872 świątynie, w tym 335 parafialnych, w parafiach zaś pracuje 823 duchownych; dalszych 414 księży działa w klasztorach, toteż łącznie z diakonami, zaliczanymi w prawosławiu do duchowieństwa, w stolicy Rosji pełni posługę 1838 duchownych. W minionym roku zmarło 6 księży. W całym Kościele rosyjskim jest 87 szkół duchownych, 5 akademii, 38 seminariów, 3 instytuty prawosławne i dwa uniwersytety teologiczne.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.