Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, który od ubiegłej niedzieli odbywał się na Śląsku i w Zagłębiu zakończyło dzisiaj, 25 stycznia, uroczyste nabożeństwo w kościele ewangelicko-augsburskim Odkupiciela w Rudzie Śląskiej Wirku. Na wspólną modlitwę przybyli przedstawiciele wszystkich siedmiu Kościołów ziemi śląskiej, zagłębiowskiej i częstochowskiej.
Homilie wygłosił rzymskokatolicki metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń. Wspomniał on zmarłego w 1998 roku ks. pastora Adama Hercunia, dawnego proboszcza parafii ewangelicko-metodystycznej w Katowicach, z którym spotkał się na podobnym do dzisiejszego nabożeństwie przed 30 laty. – Ks. Hercuń powiedział wtedy, że wszyscy idziemy ku jedności i ona nadejdzie – mówił abp Zimoń. – Jeśli mówimy dzisiaj o odnowie chrześcijaństwa, chcemy, żeby chrześcijaństwo stało się nadzieją dla świata, to wyraźnym drogowskazem jest dla nas treść ewangelicznych błogosławieństw. Ewangelia to radosna, pełna nadziei nowina. Chcemy sobie uświadomić, że jako lud Boży nowego przymierza jesteśmy odpowiedzialni za poziom nadziei w świecie. Jeśli wiemy dokąd iść, jeśli się modlimy, jeśli Duch Święty nas prowadzi, to przecież jesteśmy ludźmi nadziei – podkreślił metropolita katowicki. Abp Zimoń skrytykował także filozofie, które umieszczają nadzieję w teraźniejszości, ukazując, że właśnie z nich wyrósł komunizm. Zauważył, że wciąż jeszcze nosimy w sobie pozostałości po epoce zniewolenia, wciąż jeszcze dużo w naszych umysłach „homo sovieticus”. – Każdy z nas ma swoją godność, jest wolny, bogaty swoją historią i swoją tradycją, tymczasem tamten system o tym zapomniał. Dzisiaj nie wystarczy zmienić warunków, trzeba jeszcze zmienić człowieka. Dlatego chyba wychowanie do wolności jest obecnie największym wyzwaniem dla nas wszystkich – stwierdził abp Zimoń. - Nigdy dość zwiastowania o Bogu i Jego miłości – mówił biskup katowickiej diecezji Kościoła ewangelicko-augsburskiego Tadeusz Szurman. Nazwał on Rudę Śląską wzorcowym miastem ekumenicznym. Również on podzielił się wspomnieniami sprzed 30 lat. Opowiedział, że wówczas kontakty z władzami były chłodne, a także przedstawiciele różnych Kościołów patrzyli na siebie z dystansem. – Ale zobaczcie, od tamtych czasów siermiężnego ekumenizmu i bardzo zimnych stosunków z władzami, doszliśmy w następnych latach do wzajemnego zaufania, a prezydent miasta uczestniczy w nabożeństwie. Ja się czuję z tego powodu szczęśliwy – zaznaczył bp Szurman. Podczas nabożeństwa głos zabrał również biskup diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego ks. Paweł Anweiler, który został niedawno nowym przewodniczącym Śląskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej. Podkreślił on potrzebę modlitwy i wyraził nadzieję, płynącą z Biblii, że Bóg wysłuchuje naszych modlitw. – Nasza wspólna, ekumeniczna modlitwa potrzebuje również modlitwy indywidualnej, mojej osobistej, żeby nie opuszczała mnie nadzieja i nie zakradł się do serca sceptycyzm – zauważył bp Anweiler i dodał, że jeśli Bóg obiecuje wysłuchanie naszej modlitwy, to ono zawsze owocuje wyzwoleniem. Wyzwolenia zaś potrzebuje każdy z nas, jeśli spojrzy szczerze w swoje serce. Właśnie wyzwolenia oraz otwartych serc i Kościołów życzył obecnym ewangelicki hierarcha. Na zakończenie nabożeństwa wszyscy zebrani księża i biskupi udzieli zgromadzonym wspólnego błogosławieństwa. Podczas wspólnej modlitwy zaśpiewał ewangelicki chór parafialny z Wirku, a także chór „Słowiczek” z Rudy Śląskiej i schola Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.