Do serii podpaleń kościołów doszło w trakcie świąt Bożego Narodzenia w Niemczech. Radość z tego faktu wyraziła tamtejsza „Antifa”.
W ewangelickim zborze w Eimeldingen całkowicie spłonęły kościelne organy. W bawarskim Beilngries ogień zniszczył organy i konfesjonał kościoła pw. św. Walburgi. Podpalone zostały także katolickie świątynie w Uhlingen-Birkesdorf oraz w Aschaffenburgu. Tę ostatnią usiłowano w grudniu podpalić dwa razy.
Lewicowcy z niemieckiej anarchistycznej Antify określili te wydarzenia mianem „akcji dobroczynnej”.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.