Znany amerykański pisarz chrześcijański, Ray Comfort zarzuca przewodniczącemu Papieskiej Rady ds. Kultury abp Gianfranco Ravasiemu schlebianie darwinowskiej teorii ewolucji kosztem prawdy ewangelicznej.
Autor najlepiej sprzedającej się obecnie w USA książki w kategorii religijnej pt. "Możesz zaprezentować dowód ateiście, ale nie możesz nic uczynić, by zaczął on myśleć" uważa, że abp Ravasi twierdząc, iż teoria ewolucji nie jest sprzeczna z chrześcijaństwem, mija się z prawdą – informuje amerykański portal internetowy WorldNetDaily. Gospodarz popularnego telewizyjnego programu religijnego przypomina, że do biblijnego opisu stworzenia świata odwołuje się sam Jezus, mówiąc o tym, iż na początku Bóg stworzył człowieka mężczyzną i niewiastą. "Watykan wolał oficjalnie uwierzyć Darwinowi niż Jezusowi. Ta wiara odzwierciedla płytkie rozumienie zawarte w tezach ateistycznej ewolucji. Bóg dał nam sześć zmysłów. Ten szósty to zdrowy rozsądek. Nie ma go w teorii Darwina. Jej zagorzali zwolennicy nie myślą zbyt głęboko i to jest problem” – mówi Comfort. Publicysta podkreśla przy tym, że jego najnowsza książka przedstawia teorię Darwina jako śmieszną i nienaukową bajkę dla dorosłych. Odnosząc się do niedawnych sondaży, z których wynika, że co czwarty naukowiec na amerykańskich uczelniach i uniwersytetach jest ateistą lub agnostykiem, Comfort zwraca uwagę, że u podstaw tej akceptacji ateizmu jest popieranie teorii ewolucji. "To, co Watykan mówi, można streścić: nie wierz Jezusowi lub Księdze Rodzaju, wierz za to Darwinowi. W imię różnorodności Watykan zachęca do ateizmu, a to jest zdradą chrześcijaństwa" – mówi pisarz, zaznaczając, że dziwi go, iż Kościół, który tak dobrze rozpoznaje zagrożenie związane z aborcją, nie widzi niebezpieczeństwa w propagowaniu teorii ewolucji. Comfort napisał około 60 książek. Jest współgospodarzem programu „Droga Mistrza” – poświęconego osobistej ewangelizacji.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.