Jeden z tradycyjnych, barwnych, karnawałowych pochodów w Moguncji wywołał spore kontrowersje. Wszystko za sprawą platformy, na której znalazła się kukła ukazująca nagą siostrę zakonną.
Jak donosi niemiecki dziennik "Express", wielu uczestnikom karnawałowej parady niesmaczną wydała się podobizna siostry, stojącej za czymś przypominającym ekran rentgenowski, na którym widniały nagie piersi odzianej w habit zakonnicy. Siostra Ancilla-Maria Ruf z Referatu Spraw Zakonnych mogunckiego biskupstwa wystosowała nawet do organizatorów parady list, w którym zauważa, iż tego typu wizerunki można określić jako „w najwyższym stopniu szkalujące, odznaczające się brakiem szacunku”, w stosunku do sióstr zakonnych, które „od stuleci angażują się i dbają o godność każdej osoby ludzkiej”. Reakcja organizatorów była niemal natychmiastowa. Na prześwietlającym kukłę ekranie miast piersi pojawił się napis, który można przetłumaczyć jako „usterka techniczna – zakłócenia obrazu”. Wcześniej nie mniejsze kontrowersje wywołała kukła przedstawiająca kanclerz Angelę Merkel odzianą jedynie w skąpy strój kąpielowy w barwach narodowych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.