Drapieżniki zagryzają bydło i owce. Choć wójt gminy Dubieninki (woj. Warmińsko-Mazurskie) chciał odstrzału, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie wyraziła na to zgody.
Wójt złożył wniosek o odstrzał na prośbę mieszkańców po tym, jak wilki zagryzły 26 krów oraz około 50 owiec i były widziane w pobliżu domów mieszkalnych. Jednak zdaniem GDOŚ podanie jest bezzasadne.
Wieś Dubieninki leży w pobliżu granicy z Rosją i Litwą. Zdaniem ekologów to rosyjskie wilki znajdują schronienie po stronie polskiej w czasie, gdy w obwodzie kaliningradzkim trwa sezon polowań.
"Jestem bardzo zawiedziony prezydentem Putinem. Myślałem, że jest kimś, kto wierzy w to, co mówi".
Nabożeństwo celebrował ordynariusz diecezji kamieniecko-podolskiej, bp Edward Kawa.