Reklama

Placebo - rozczarowanie czy nadzieja

W ostatnim czasie jedna z opiniotwórczych polskich gazet rozpisywała się nad dobrodziejstwem efektu placebo. Pisała o jego niezwykłym fenomenie, który powoduje, że człowiek biorący lekarstwo, może odczuć poprawę swego zdrowia - nawet, gdy farmaceutyk tak naprawdę jest substancją obojętną.

Reklama

Wystarczy bowiem, zdaniem autora artykułu, powołującego się na wyniki badań naukowców amerykańskich z Uniwersytetu w Michigan w Stanach Zjednoczonych, że „lekarstwo“ zostanie podane na przykład w formie zastrzyku zawierającego jedynie roztwór soli fizjologicznej, aby przestać odczuwać ból. Pojawia się jednak pytanie natury etycznej: czy powinno się stosować placebo w codziennym postępowaniu lekarskim? We współczesnej medycynie pojęcie „placebo“ ma dwa zasadniczo różne znaczenia, w zależności od kontekstu, w jakim występuje. Inaczej rozumiane jest ono w kontekście terapeutycznym, a inaczej w kontekście badawczym. Dlatego próbując zdefiniować, czym jest „placebo” należy odwołać się do bardzo istotnych pojęć, w których jest ono niejako uwikłane, a mianowicie: pojęcia pacjenta, pojęcia działania leczniczego, pojęcia metody leczenia. Jak wiadomo współczesna medycyna przyjmuje tzw. kartezjański model człowieka. Według niego człowiek stanowi pewien szczególny rodzaj bytu, który składa się z „ciała” i „umysłu”. Jeśli wszystkie funkcje organiczne przebiegają w granicach normy, człowiek jest zdrowy. Jeśli dochodzi do zaburzenia jakiejś funkcji lub uszkodzenia organizmu, pojawia się choroba, ból i cierpienie. W takiej sytuacji wymagane jest postawienie „diagnozy”, która polega na ustaleniu przyczyny lub przyczyn oraz natury dysfunkcji, a następnie podjęcie właściwego „leczenia”, które sprowadza się bądź do przepisania odpowiedniego leku, bądź zaleceniu odpowiedniego stylu życia. Wszystko to po to, aby przywrócić ciału utraconą sprawność funkcjonalną. Jedynym słowem celem działania leczniczego jest w pełni świadome dążenie do zmiany stanu ciała – ze stanu chorobowego w kierunku zdrowia. Wiadomo również, że wszelkie zmiany stanu zdrowia, jakie zachodzą w człowieku mają na ogół podłoże somatyczne, gdzie podjęta metoda postępowania (np. usunięcie wyrostka robaczkowego) albo lek (w przypadku np. depresji) programowo zmieniają stan ciała. Jeśli natomiast w procesie terapeutycznym lekarz świadomie próbuje oddziaływać przede wszystkim na sferę psychiczną pacjenta, mówi się wtedy o działaniu placebo – czyli działaniu na umysł i wyobraźnię pacjenta. A ponieważ – jak to podkreśla etyk prof. Zbigniew Szawarski – człowiek stanowi pewną jedność psychofizyczną „nie jest wykluczone, że działanie na umysł, emocje i wyobraźnię pacjenta może mieć korzystny efekt terapeutyczny” (Z. Szawarski, Mądrość i sztuka leczenia, Gdańsk 2005, s.88).

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Środa
rano
2°C Środa
dzień
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
wiecej »

Reklama