Wiceprezydent USA Joe Biden wezwał w poniedziałek w rozmowie telefonicznej premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa do wycofania rosyjskich sił z Ukrainy - poinformował Biały Dom.
"Wiceprezydent Biden apelował do Rosji, aby wycofała swe siły, poparła pilne rozmieszczenie na Ukrainie międzynarodowych obserwatorów i rozpoczęła polityczny dialog z ukraińskim rządem" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Biały Dom.
Z kolei rzeczniczka rosyjskiego premiera Natalia Timakowa powiedziała dziennikarzom po rozmowie telefonicznej obu polityków, że Miedwiediew wyjaśniał, że "Rosja musi bronić interesów wszystkich ukraińskich obywateli, w tym mieszkańców Krymu oraz rosyjskich obywateli mieszkających na Ukrainie".
Timakowa oświadczyła, że w rozmowie nie poruszano kwestii ekonomicznych sankcji i sprawy szczytu G8.
Z uwagi na sytuację na Ukrainie siedem najbardziej uprzemysłowionych państw świata (G7) postanowiło zawiesić przygotowania do szczytu z udziałem Rosji (G8), który miał się odbyć w czerwcu w Soczi.
Rosyjskie MSZ jest zdania, że "nie ma podstaw" do zawieszenia przygotowań do szczytu w Soczi i "szkodzi to nie tylko państwom G8 (G7 + Rosja), ale również całej wspólnocie międzynarodowej".
"Rosyjska strona niejednokrotnie różnymi kanałami i na wszystkich szczeblach przedstawiała wyjaśnienia" dotyczące sytuacji na Ukrainie - przypomniał przedstawiciel MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.