1 kwietnia wagon zabytkowy typu N z 1953 roku po raz dwunasty wyjechał na tory naszej aglomeracji ze specjalną wystawą.
- Dla nas to już tradycja. Każdego roku jeździmy przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą świątecznym tramwajem. Ekspozycję przygotowuje Muzeum Śląskie. Tym razem są to rzeźby o tematyce pasyjnej autorstwa Józefa Hulki z Łękawicy i Stanisława Kwaśnego z Musznej oraz kapliczki Józefa Szypuły z Czechowic Dziedzic. Mamy też ptaszki robione ręcznie przez Władysława Klimasara i Tadeusza Leśniaka ze Stryszawy - mówi Jakub Drogoś, prezes Klubu Miłośników Transportu Miejskiego.
Chociaż „świąteczna jazda” to dla niektórych stały element przedświątecznych tygodni, niektórzy pasażerowie jechali tramwajem pierwszy raz.
- Jesteśmy z różnych miast, łączy nas to, że chodzimy do gimnazjum muzycznego na katowickim Tysiącleciu. O zabytkowym tramwaju słyszałam tylko od siostry, ale nie wyobrażałam sobie, że wystawa tak super wygląda - mówi zachwycona Julia z Mikołowa.
- To są naprawdę ładne rzeźby, a zdjęcia na ścianach przedstawiające dawne pocztówki oraz obyczaje świąteczne są bardzo ciekawe - dodaje Julia z Tychów.
- Szkoda, że nie jedzie z nami więcej koleżanek z klasy. Ten tramwaj wygląda jak mały domek na kółkach, ma taki fajny klimat - entuzjazmuje się Ewa z Mysłowic. - W dodatku można zobaczyć wystawę i jest ciekawiej niż w muzeum. Dostałyśmy bilet na 62 darmowe jazdy, bo tyle kursów odbędzie ten tramwaj. Na pewno nie będziemy jeździły po innych miastach, ale mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś uda nam się wracać tym wagonem ze szkoły - kończy wypowiedzi gimnazjalistek Julia Michalik z Jaworzna.
Świąteczny tramwaj będzie jeździł do 21 kwietnia. Szczegółowy rozkład znajduje się tutaj. Jazda specjalnym taborem jest bezpłatna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.