Katowicki IPN ustalił nowe, ważne okoliczności zamachu na Jana Pawła II.
W konkluzji całego wywodu prok. Skwara pisze, że nie ulega wątpliwości, iż Agca co najmniej od lipca 1980 r. pozostawał pod bezpośrednią opieką państwa bułgarskiego i korzystał z jego wsparcia finansowego i organizacyjnego w przygotowaniach do zamachu na życie papieża. Odnosząc się do sowieckiej inspiracji tych działań - sam Agca mówił, że z Bułgarami skontaktował go oficer sowieckiego wywiadu Władimir Kuzyczkin - prok. Skwara konstatuje jedynie, że włoski aparat sprawiedliwości nie zrobił nic, aby ten wątek w śledztwie rozwinąć i zweryfikować. Jest rzeczą oczywistą, że bez dostępu do materiałów rosyjskich, ale także zachodnich, gdyż Kuzyczkin zbiegł na Zachód i nadal nie udało się go przesłuchać, ten ważny wątek wyjaśnień Ali Agcy trudno będzie zweryfikować. Dlatego wypada się zgodzić z opinią prok. Skwary, że decyzja o zabójstwie Jana Pawła II nie była decyzją wykonawców zamachu ani nawet tych, którzy brali udział w związku przestępczym zawiązanym do tego celu. „Nad sprawcami czynu panowały inne osoby, których danych personalnych nie udało się ustalić, ale które znajdowały się bardzo wysoko w łańcuch władzy i funkcjonowania w ramach aparatu komunistycznego”. Udowodniony udział funkcjonariuszy bułgarskich służb specjalnych w przygotowaniach do zamachu rodzi pytania o to, czy taka decyzja mogła zostać podjęta bez udziału politycznych władz Bułgarii i Związku Sowieckiego. Jak pisze prok. Skwara: „Logiczne rozumowanie oparte o znajomość zasad funkcjonowania państw w ramach Bloku Wschodniego wskazuje na to, że nie, jednak w toku niniejszego śledztwa nie udało się tego bezspornie dowieść”.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 2 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.