Pojutrze Papież Franciszek uda się do Ziemi Świętej. Izraelskie media już teraz poświęcają wiele uwagi papieskiej pielgrzymce.
Obok faktycznego zainteresowania postacią Franciszka, pojawiają się również ostre polemiki wywoływane przez ekstremistów. Mówi o. David Neuhaus, żydowski jezuita, odpowiedzialny za duszpasterstwo katolików hebrajskojęzycznych.
„Pozytywne jest to, że Papież Franciszek budzi zainteresowanie Żydów, wszystkich, którzy są ciekawi tego, co dzieje się na świecie. Naprawdę z wielką uwagą analizuje się to, co mówi, kim jest jako człowiek wiary. Zwraca się uwagę na jego otwartość, gotowość do dialogu, umiejętność wysłuchania innych i udzielenia odpowiedzi. Poświęcono mu bardzo dużo artykułów, i to już wcześniej, zanim zapowiedziano podróż. Negatywne jest natomiast to, że mamy tu swych szalonych ekstremistów, o głęboko antychrześcijańskich poglądach. Wiele hałasu wywołała wiadomość, że Papież będzie się modlił w Wieczerniku, który znajduje się nad grobem Dawida. Ekstremiści ostro spierają się o to z izraelskim rządem, bo my chrześcijanie chcemy móc odbywać regularne modlitwy w Wieczerniku. Nie chcemy tego miejsca na własność, chcemy, by uznano nasze prawo do modlitwy. Najgorszy jest w tym wszystkim język, którym posługują się ekstremiści, kiedy mówią o chrześcijanach. Dziś rano na przykład Rabin Rehovotu w wywiadzie radiowym wielokrotnie nazwał chrześcijan bałwochwalcami. Taki język budzi w chrześcijanach wielkie obawy. Musimy więc być bardzo ostrożni i współpracować z tymi Izraelczykami, którzy są świadomi, że taka postawa zagraża nie tylko chrześcijanom, ale również samemu Izraelowi”.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.