Przywódca Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew odebrał we wtorek podczas gali na Zamku Królewskim Nagrodę Solidarności im. Lecha Wałęsy. To bardzo duże moralne wsparcie; dziś jest ono potrzebne jak nigdy wcześniej - powiedział laureat.
Nagrodę wręczył prezydent Bronisław Komorowski, któremu towarzyszył b. prezydent Lech Wałęsa. Dżemilew jest pierwszym laureatem nagrody ustanowionej przez MSZ.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.